(13-04-2020 04:13)wesz82 napisał(a): [ -> ]Do szaraka dałem Philips daylight 9 ale moim zdaniem taki zastaw jest za mały do tego auta.
A co? Za słabo swieci w nocy?
Tak dla przypomnienia:
„Chcąc rozwiać kilka z powielanych w komentarzach mitów i "gminnych mądrości" pokusiliśmy się o krótkie podsumowanie przepisów określających zasady, jakie spełniać musi tego rodzaju oświetlenie.
Jak przypomina Piotr Jakubiak ze Stowarzyszenia Prawo na Drodze, producentów świateł do jazdy dziennej obowiązują ścisłe wytyczne dotyczące ich budowy i funkcjonowania. Chodzi dokładnie o europejską regulację ECE-R48 zaimplementowaną do polskiego systemu prawnego przez Rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów.
"Zgodnie z tą regulacją, światła do jazdy dziennej (nieprawidłowo nazywane potocznie LED-ami, bo znaczna ich część jest "zasilana" żarówkami) powinny spełniać m.in. następujące warunki: minimalna powierzchnia każdej lampy to 25 cm², a intensywność światła emitowanego z jednej lampy musi mieścić się w zakresie od 400 do 1200 kandeli". Oprócz tego "światła te muszą włączać i wyłączać się automatyczne z "przekręceniem" kluczyka w stacyjce i automatycznie wyłączać przy włączeniu świateł mijania lub przeciwmgłowych" - dodaje Jakubiak.
Zgodnie z regulacją ECE-R48 lampy DRL (od angielskiego daytime running lights) muszą też mieć "naniesione w sposób trwały" oznaczenie typu reflektora (czyli RL) i numer regulaminu będącego podstawą certyfikacji oraz znak homologacji europejskiej (literka E i cyfrowy identyfikator kraju wystawiającego certyfikat - w przypadku Polski - E20).
Już sama weryfikacja tych danych może stanowić dla policjanta przesłankę do zatrzymania dowodu rejestracyjnego lub wystawienia mandatu. Część z najtańszych zestawów nie ma bowiem znaku homologacji RL lecz A (pozycyjne) lub B (przeciwmgłowe) a nawet HR (halogenowe drogowe). W każdym przypadku jazda z użyciem takiego oświetlenia w warunkach normalnej przejrzystości powietrza w okresie od świtu do zmierzchu, w razie policyjnej kontroli, skutkować powinna mandatem”.
„ Pamiętajmy również, że - zgodnie z Prawem o ruchu drogowym - DRL mogą być stosowane "od świtu do zmierzchu", w "warunkach dobrej przejrzystości powietrza". Mówiąc prościej - można ich używać wyłącznie w dzień, przy dobrej pogodzie. Mgła, deszcz a nawet smog oznaczają konieczność włączenia świateł mijania (we mgle, w zależności od warunków jazdy - również przeciwmgielnych).
Niestety w Polsce nagminnym widokiem są samochody poruszające się w czasie opadów atmosferycznych na światłach dziennych. Taki pojazd nie tylko jest gorzej widoczny z przodu, ale również niemal niewidoczny od tyłu, gdzie nie świecą się żadne światła, a gdzie dodatkowym utrudnieniem jest mgła wodna powstające z wody poderwanej z asfaltu przez opony”.