Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA

Pełna wersja: Silnik 2.0B nie odpala/problemy z odpaleniem/gaśnie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
a po jakim czasie od odpalenia przełącza się na LPG Może za sztbki i reduktor podmarza??
no i trochę się wyjaśniło :-)
- za ciężkie odpalanie na zimno, szczególnie rano; był odpowiedzialny
czujnik temperatury wody na króćcu przy głowicy (14PLN)
- szarpanie na zimnym, na benzynie - brudny przepływomierz, bo na LPG wsio OK
- strzelanie w wydech na zimno (Pb) poza czujnikiem temp. wody - uszkodzona sonda Lambda, pracuje w wartościach granicznych

Tak się właśnie złożyło, że kilka usterek się zgrało w czasie, chociaż i pogoda nie była bez wpływu ( mróz nocą - ciężko odpalał, zaś plusowa za 3-5 zakręceniem ).

Zrobiłem już ponad 1000km od wyeliminowania w/w usterek, a problem odcinania na ułamek sekundy WN pozostał, szczególnie w trasie przy stałej prędkości.
Więc pozostał jeszcze tylko 1 czujnik do wymiany ... dam znać z efektów ;-)
(27-12-2014 21:39)szparag86 napisał(a): [ -> ]Po takim kręceniu wykręć świece, zobacz czy są mokre od benzyny, jesli mokre to nie ma zapłonu, jeśli suche tzn, że nie dostaje paliwa.

Takie cyrki miałem w VW 20. przy walniętym, czujniku temperatury. Były sprawdzane?
Jakieś błędy były sprawdzane vagiem? To podstawa.

trafiony zatopiony Smile
Też mówiłem, że czujnik, a kolega na upartego szukał innych przyczyn Smile
Wskakuje na gaz po kilku kilometrach ale nawet gdy temperatura na wskazniku jest około 40 st nadal szarpie ustaje dopiero gdy dobrze sie rozgrzeje lecz lekko słychać jak by czasami walił w komin no i czasami rano podczas szarpania lubi strzelic z tł
umika ale to po prostu opary których nie spalił.U gazownika byłem wszystko ok twierdzi że coś z prądem itp.Czy może być za to odpowiedzialny również czujnik na aparacie zapłonowym i tak idzie do wymiany gdyż odcina go przy 4500 obrotów więc się okaże,mam tylko nadzieje że to może być to.
Kolego piszesz wcześniej o problemach na benzynie, wg mnie zawsze jedna zasada - najpierw doprowadzić do 100% ładu na benzynie . Odżałować parę zł - pojeździć na aby benzynie się upewnić i następnie atakować gaziarza.
W przeciwnym przypadku zawsze będziesz miał błędne koło i przepychankę między mechanikiem a gaziarzem
Smok ma rację, najpierw benzynę zrób na tip-top, a potem zabieraj się za gaz
Na benzynie chodzi jak pszczółka problem jest tylko na gazie nim się naprawdę dobrze rozgrzeje chodzi jak traktor.
Jeśli na benzynie jest 100% ok to nie ma prawa być coś z prądem.
Dla pewności jaki jest przebieg świec i kabli WN ?
Jeśli niski zmień gaziarza ponieważ usterka musi być "w gazie "
Smoku jeżeli chodzi o stan wn to na gazie szybciej się to odczuje. Mi poszedł olej na świece spod uszczelki i iskra przebijala, na benzynie było cycus, na gazie strzelał i prychal. Gaz jest czulszy na niedomaganie układu WN.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
Przekierowanie