Witam.
Przeszukuję internet i nie mogę niestety znaleść nic na temat pikania (piszczenia czy jak to tam zwał).
Proszę o pomoc - może ktoś wie gdzie tego szukać. Co oznaczają dwa piski (jeden długi a drugi krótki) po tym jak auto nie odpala.
Sprawdziłem - iskry na świecach brak, pompa paliwa nie podaje. Ale jak zewrę przekażnik nr 167 "na krótko" to pompa się odzywa i podaje paliwo (sprawdzałem przy filtrze paliwa pod wozem). Proszę o wszelkie rady, sugestie i wskazówki. Co mogło się w nim zepsuć? Pozdrawiam.
Wymień "magiczny" przekażnik numer 30 nad skrzynką bezpieczników,
koszt około 25zł z zamienników.
Witam.
Dzieki za podpowiedz. Wymienilem przekaznik nr 30 na nowy - zamiennik firmy CRACKER. Wszystkie oznaczenia numerowe zgadzaja sie z oryginalem. Teraz jestem nim (tym moim Sharanem) w Niemczech w okolicach Stuttgartu. Narazie jest O.K. Auto jezdzi dobrze. Zapalila sie tylko lampka od poduszki powietrznej - AIRBAG, ale poza tym jest O.K. Bylem juz na szrocie - mam zorganizowana cala te centralke z bezpiecznikami, przekaznikami - oryginal SIEMENS. Po powrocie do domu bede coś wymienial - ale podkreslam narazie po wymianie przekaznika nr 30 na zamiennik CRACKER jest O.K. 1300 km przejechane bez problemu i okolo 150-200 km po Murr-Stuttgart-Esslingen-Goppingen jest O.K. Zobacze jak bedzie dalej i napisze na forum. Narazie Dziękuję.
Witam ponownie po długiej przerwie. Auto jeździ dobrze cały czas. Centralki z bezpiecznikami w końcu nie zmieniałem. Wydaje się, że przyczyną był wadliwie działający przekaźnik nr 30. Po jego wymianie na nowy - jest O.K. Wszystkim dziękuję za podpowiedzi. Na tym proponuję zamknąć ten wątek.
Witam. Mam podobny problem tylko, że z 2.8 galaxy. Nie odpala, pompy nie słychać. Zlokalizowałem przekaźnik 167, wymieniłem na nowy i nadal nic. Ale jeżeli uderzę w skrzynkę bezpieczników to auto zapala. Czytam o tym przekaźniku 30 ale u mnie go nie widzę. Tutaj moje pytanie: gdzie on może być lub czy ja go posiadam? Galax jest z 98 roku. Ewentualnie co jeszcze mogę sprawdzić bo na 99% jest to usterka elektryczna w skrzynce bezpieczników.
Wymiana przekaźnika 167 zaowocowała sukcesem, choć nie odrazu. Auto stało u mechanika który rozłożył ręce i polecił mi elektryka samochodowego. Auto spędziło u niego 2 dni. Przelutował podobno wszystkie możliwe luty, co zaowocowało tym że galax odpalał u niego bez problemu. Zapłaciłem 50 zł i pojechałem do domciu. Na nazajutrz auto trup. Nie odpala, przekaźniki klepią, pompy nie słychać. Kupiłem nowy przekaźnik w zamienniku, wcisnąłem na swoje miejsce i auto odpalił i... tłumik środkowy wybuchł. Zrobił się z niego arkusz blachy. Ale mimo wszystko auto odpaliło. Godzinkę później już nie gadało. Delikatnie wnerwiony zacząłem wyciągać przekaźniki. Wyjąłem ten zamiennik, rozgiąłem mu nóżki i auto pali. Zobaczymy jutro rano czy zagada ale teraz odpala bez problemu i przekaźniki tak nie klepią. A tak poza tematem, to bez tłumika zajebiaszczo gada
Już nie mam siły. Dziś rano znów nie odpalił. Kręci jak głupi ale nic się nie dzieje. Śmierdzi paliwem, ale nie łapie wogóle. Podejrzewam, że padła cewka WN ale nie mam drugiej żeby sprawdzić. Wczoraj wieczorem odpalił i bez problemu odpalał jeszcze kilka razy. Wymieniony przekaźnik 167. 185 przelutowany. Już mam dość tego auta.
Witam wszystkich na forum! Od kilku pięknych upalnych dni mam problem ze swoim autem, mianowicie przestał mi odpalać. Na początku wyglądało to tak, kiedy rano o 6.30 wyjeżdżałem do pracy auto paliło bez żadnych problemów ale po dojechaniu do pracy auto gasiłem i na koniec dnia miałem już problem z odpaleniem kręcił ładnie ale nie odpalał. Na początku wystarczyło że poruszałem za kable wysokiego napiecia i odpalał. Teraz to jednak już nie pomaga. Dodam iż założyłem nowe przewody świece.
Wczoraj po pracy usiadłem spokojnie przy samochodzie i doszedłem do wniosku że zgineła mu iskra... Odziwo z cewki iskra wychodzi ale do kopułki juz nie trafia. Co może być tego przyczyną?
Proszę was o podpowiedz bo nie chce już pchać w ten samochód swojej kasy.
Pozdrawiam.
Może kopulka może palec rozdzielacza bo na nim czasami jest opornik.
Widziałem że w kopułce pod gumową uszczelką jest jakiś czujnik do którego idą 3 przewody, ale za nic nie mogę zdjąć metalowej osłony spod palca... dodam iż palec jest cały nie widać peknieć ani śniedzi tak samo i na kopułce.
chyba juz wiem jaki jest powód tego że mój szrot nie odpala. prawdopodobnie padło ECU, wnioskuje z tego iż po podłącznieu VAG'a nie moge wejść w opcje SILNIK (brak komunikacji) a jeszcze wczoraj było ok.. mogłem wejść.. Może jak dziś zmieniałem cewke coś sie poebao?