Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA

Pełna wersja: sharan 2.0 ATM bierze olej po remoncie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
Też się zastanawiałem czemu wszystkim bierze jednakowo około 1litr na 1000 km i przeważnie w silnikach z pierwszego wypustu bo jak szukałem po forach to nikt z silnikiem z roku np. 2005 się nie skarżył . Zaworek z rurką to bym raczej kupił nowy bo używka też może być też uszkodzona .
ciekawe właśnie czy w tych silnika nowszych o innym oznaczeniu też jest takie rozwiązanie tej odmy
nie sadze zeby to bylo od odmy. Ile to oleju musialoby tam isc. A podepnijcie sobie na probe jakas butle od tego odpowietrznika tylko tak z jakas wentylacja tej butelki a tu na ukladzie dolotowym zatkajcie jakims korkiem, zatyczką. Nie sadz eby tam po przejechaniu dystansu oleju bylo duzo w butli.
W takim wypadku w butelce może nie byc oleju ponieważ ta odma działa inaczej jak ta z bloku silnika co jest w starych typach samochodów, tutaj jak odkręcisz korek wlewu oleju to wydaje sie ze dmucha a jak przytkasz wlew ręką to czujesz jak zasysa rękę wiec robi sie takie podciśnienie jak jej zamknięty korek i wtedy ta odma dopiero działa zasysając do kolektora. Nie wiem może i sie mylę ale jakaś przyczyna musi być w tych silnikach. Wymienię jak będę miał czas to się dowiem. Jak nie to to te silniki to dziadostwo i tyle, w audi mam tez 2.0 abt tyle lat prawie 400 000 przejechane i od wymiany do wymiany nic nie dolewam i to dopiero silnik a nie jakaś marchewka.
ani nie zasysa ani nie ducha. Odma dziala we wszystkich silnikach tak samo. JEst to otwor ktory ma za zadanie wyrowanie cisnień w skryznie korbowej. Poniewaz tloki w aucie caly czas pracuja i si eporuszaja to dzialaja jak pompka raz zaciaga raz wypuszcza powietrze. PRzedmuchy ewentualne nei sa az na tyle duze by je brac pod uwage.
TO co wspominasz o silniku ABT to jednostka 8 zaworowa jesli mnie pamiec nie myli do tego tez mimo ze jest to ta sama pojemnosc to zwroc uwage ze tu moc maksymalna jest przy 5400 a w swoim masz pryz 6000. Czyli mozna powiedziec ze ta jednostka jest jakby wysoko obrtotowa. Poza tym jak wspomnialem ma 16 zaworów. Nie wszystkie oczewiscie ale generlenie wiekszosc silnikow co ma po 4 zaowry na cylinder pala troszke oliwy. Ciekawe jak te 1.8T co maja po 5 zaworów na gar.
Witam.

Jeśli chodzi o silnik ABT to jest to silnik o mocy 90KM i nieco innej konstrukcji niż silniki 2.0 o mocy 115KM, tak jak pisał "wesol". Jeśli chodzi o silniki 2.0 115KM z grupy VAG to wszystkie brały olej od nowego, a im więcej kilometrów miały najechane tym więcej brały, oczywiście jak ktoś dbał lepiej to miał to spalanie trochę mniejsze. Sam producent podawał, że dopuszczalne jest chyba spalanie na poziomie 0.5l/1000km, a potem podniósł chyba do 1l/1000km, zresztą inni producenci też podają podobnie, żeby się zabezpieczyć. Jeśli chodzi o te nieszczęsne silniki, to podobno główną przyczyną jest źle dobrana konstrukcja pierścieni, szczególnie olejowych. Wymiana ich na inne rozwiązuje problem, oczywiście przy okazji, kompleksowo do wymiany uszczelniacze zaworowe i prowadnice. Kiedyś gdzieś na jakimś forum dla mechaników toczyła się dyskusja na ten temat i wielu potwierdzało, że po wymianie pierścieni na inne, a nie takie same problem znikał. Jak ktoś jest wytrwały to może poszperać w necie, może mu się uda odnaleźć. Ja tych silników nie remontowałem nigdy więc nie mogę w 100% potwierdzić.

Pozdrawiam
Pewnie jakby sie uparl to by i jeszcze dodatkowy pierscien mogl zalozyc. Kiedys ojciec z wójkiem robili takie akcje w motorach wiec moze i tu by sie tez dalo. Z pierscieniami tez bywa tak ze zaleznie jak to je zakladal bo strona ich tez jest wazna niekiedy, W jedna strone bedzie okej a w druga moga wciagac oliwe.
Moj tez brał oliwe, moze nie litr na tysiac, ale jednak bral, u mnie jeszcze byla duza roznica pomiedzy miastem a trasą, w trasie nie brał prawie nic. Jestem w trakcie wymiany głowicy, planowanie, uszczelniacze itp, mialem robic pierscienie, ale zrezygnowałem, polatam troszke i napisze czy po samej glowicy jest jakas poprawa. Pozdrawiam
Warto sobie przekalkulować remont a dolewanie oleju. Narazie nie widzę niebieskiej chmury w lusterkach więc stwierdziłem, że wolę dolewać Smile.
Ja mam bardzo podobny problem, mój 2.0 atm brał olej, objawy typowe dla padniętych uszczelniaczy zaworowych. Mechanik zmierzył ciśnienie na cylindrach zrobił próbę olejową, wyszło ok więc remont głowicy. Przy okazji wyjął tłoki wyczyścił wszystko z nagaru poskładał ze zregenerowaną głowicą, miało być cacy. Niestety po 3 tys km cały czas to samo, bierze olej. Więc na reklamację do mechanika. Za drugim razem wymienił pierścienie, były chonowane cylindry, wymienione panewki, zregenerowana głowica (sprawdzona ciśnieniowo szczelność, rzekomo wszystkie elementy głowicy wymienione na nowe) przy okazji wymienił sprzęgło (jak się okazało dwumasowe). "No teraz to masz nowy samochód". Zrobiłem 1700km i cały czas to samo, z tym że teraz dymi na niebiesko po krótkim postoju (np jak stoję na czerwonym i ruszam po kilkudziesięciu sekundach to za mną niebiesko), jak jadę wolno np w korku na 2 biegu praktycznie bez gazu a potem ruszam normalnie to tak samo za mną niebiesko tylko wtedy dochodzi jeszcze czarny i siwy dym, jak zasłona dymna, jak odpalam rano samochód jak nowy, spaliny mają normalny zapach bez palonego oleju, postoi chwilę na wolnych obrotach i zaczyna być czuć spalony olej, jak z dwusuwa. Oleju dolałem już z 1,5 litra przez te 1700km, ostatnią dolewkę zresztą też wychlał. Dym śmierdzi olejem, aż gryzie w oczy. Kupiłem olej o którym mowa w tym poście, ten Liqui Moly Formula Super 10W40 ale nie wiem czy jest sens wymieniać, żeby mi go sharan zaraz wypił ze smakiem. Jeżeli ktoś coś może poradzić to bardzo proszę bo mi już pomału opadają ręce.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
Przekierowanie