AUY nagłe kopcenie

[milek]

Witam, moj problem ogolnie polega na posiadaniu sharana, lecz pod tym kryje sie wiele podproblemów, władowałem w złomka mnóstwo kasy, uszelka pod głowica-planowana, nowe gumki, popychacze..., nowe sprzegło z dwumasą itp.
Po remoncie auto przejechało 2000km ciągłej trasy z 3 krotnym gaszeniem, zadnych problemów, po paro godzinnym postoju auto słabo odpaliło i....
zaczęło kopcić na jasno... na biegu jałowym widoczne spore kopcenie, po przegazowaniu ściana dymu, płyn ok, nie ma ubytków czy plam, zastanawiam sie czy turbo nie pada tylko czy w tak nagłym czasie jest to mozliwe?
Przebieg 214000, turbo nowe było przy 170000 Silnik chodzi równo, zapala teraz dobrze, chciałbym spróbować sam zdiagnozować usterkę i myslę by zacząć od Turbo, bo tu gdzie mieszkam kazdy wjazd na warsztat to tysiące....dam radę to zrobić bez podnośnika?
Jestem uczulony na turbo bo juz raz w Patrolu samozapłon miałem przez turbo, dlatego boje sie nawet ruszyć.
Wiec Panie/Panowie, który wąż rozpiąć i gdzie się on znajduje i w jaki sposób najłatwiej tam dojść by sprawdzić czy turbo nie puszcza?
Jakieś inne sugestie co do kopcenia?
Myslę ze bedę tu dość aktywny bo skazany jestem jak na razie na sharana a co chwilę coś pada...wiekszość problemów juz przerobiłem wiec moze takze bedę komus pomocny.

[wesol]

podaj dokladnie co bylo robione. Moze byc turbo ale nie wiem czemu przeczuwam ze cos sknocone w glowicy w sensie ustawienie pompek, dokrecenie ich itd. To dosc czesty przypadek ze przekrecaja gwinty na stopce pompki.

[milek]

Wywalil mi plyn pare razy, wiec uszczelke postanowilem zrobic, glowica byla rozbrojona i splanowana i sprawdzona, wymienione gumki i popychacze, zlozone w dosc dobrym warsztacie przez jednego z lepszych mechanikow w miescie , nie oszczedzalem na naprawie, wszystko pieknie cykalo, temp w koncu idealnie 90 na zegarze, zero ubytku plynu czu jakis plam oleju w nim, po 2000 km ciaglej jazdy podczas ktorej nic sie nie dzialo zgasilem silnik przed domem, nastepnego ranka ciezko odpalil, gdzie wczesciej palil od strzala, kopcil niesamowicie, przedtem ani malego baczka nie bylo, jak dam gazu dymu coraz wiecej, na jalowym caly czas dymi

[wesol]

fakt naszybciej to zerknac w turbo w waz idacy od turbo do IC. Zbadaj luzy na wirniku poprzeczne i podluzne. Tam oliwy troszke zawsze bedzie ale jak wlozysz palca w IC to czy tam bedzie olej stał obficie?? Ale to kopcenie na jalowych juz swiadczy o tym ze cos nie tak z zasilaniem paliwowym. Jak robona glowica to i pompki musialy byc wytargane a tego nie piszesz. A to dosc istotne jest.

[milek]

Glowica rozbrojona byla wiec pompki tez byly wyjete, jak najlepiej do turbo sie dostac? Przy IC zdjac rure i sprawdzic?

---

I czemu tak nagle to nastapilo...

[wesol]

ale jak nagle?? a co oczekiwales SMS'a wczesniej?? Tak bywa. Zazwyczja psuje sie auto w nocy w lecie i zaladowane po sam dach tak wiec kupa szczescia i tak byla.

Sciagaj rure ta czarna co idzie od filtra powietrza do turbo i macaj luzy na wirniku. Takze ta rure przy IC i sprawdzaj czy jest tam duzo oleju.

[milek]

No nagle , bez ostrzeżenia i wcześniejszych objawów
Jak dojsc najlepiej do tej turbiny?
Łapska mi się nie mieszczą

[wesol]

obojetnei czy od gory czy od dolu. Sciagaj to rure to 10 minut roboty i juz masz dostep do wirnika turbo.

[milek]

ściągnąłem węże z obu stron IC i jakieś opary oliwy są ale nie za wiele, wkładałem paluchy do IC i za wiele oleju w środku nie ma, czyli raczej to nie wina turbiny
Jakies nowe opcje?

[wesol]

Luzow nie ma na wirniku?
Szukaj przyczyny pod pokrywa zaworowa.