hałas przy obrotach 1600-1800 tylko podczas jazdy

[Niemago]

Uszkodzone Łożysko to chyba wyje ale coraz głośniej wraz ze wzrostem prędkości? A nie tylko do określonych obrotów.

[Tomek Westfalia]

(04-04-2019 12:20)Niemago napisał(a):  Uszkodzone Łożysko to chyba wyje ale coraz głośniej wraz ze wzrostem prędkości? A nie tylko do określonych obrotów.

Pomijam łożysko bywa różnie czasami przy określonej prędkości np przestaje wyć miałem tak kiedyś w Passacie. Chodzi mi o buczenie pa początku filmu do 2000 obrotów które jest identyczne jak u mnie.

[kalamb]

Dobra bo nie chce mi się czytać tej piany.
Buczenie występuje do określonej liczby obrotów czy tez w konkretnym przedziale? Po odpuszczeniu gazu znika, zmniejsza się czy tez nie?
Występują jakieś wibracje?
I czy po dodawaniu powoli gazu (i odpuszczaniu również powoli) na postoju tez to zjawisko jest odczuwalne?

[Niemago]

Buczenie występuje u mnie w przedziale 1600-2000 przy mocnym przyspieszaniu. Dźwięk dochodzi z lewej strony od przodu. Na postoju tego nie ma. Przy powolnym przyspieszaniu tego dźwięku prawie nie słychać. Po odpuszczaniu gazu nic nie słychać tylko przy przyspieszaniu. Identyczne jak w filmiku na stronie pierwszej post numer 2. Brak wibracji tylko ten furkot.
Mam jednomas. I wydaje mi się że ten dźwięk wydobywa się z tamtych okolic.

[kalamb]

Sprawdź dokładnie poduchę silnika ta gumowo olejową a przede wszystkim polecam procedurę „centrowana” silnika (kilka postów wyżej), bardzo często pomaga. Prawidłowe ułożenie wydechu i ( o tym tez pisałem) tłumiki Bosal mają tendencje do buczenia takim nazwijmy to basem po prostu materiały zastosowane maja tendencje do wpadania w rezonans. Mogą tez wpadać w rezonans jakieś połączenia osprzętu silnika. Dlaczego rezonans? Bo w określonym zakresie obrotów.

[Niemago]

(04-04-2019 15:21)kalamb napisał(a):  Sprawdź dokładnie poduchę silnika ta gumowo olejową a przede wszystkim polecam procedurę „centrowana” silnika (kilka postów wyżej), bardzo często pomaga. Prawidłowe ułożenie wydechu i ( o tym tez pisałem) tłumiki Bosal mają tendencje do buczenia takim nazwijmy to basem po prostu materiały zastosowane maja tendencje do wpadania w rezonans. Mogą tez wpadać w rezonans jakieś połączenia osprzętu silnika. Dlaczego rezonans? Bo w określonym zakresie obrotów.

Wszystko to co pisałeś zostało sprawdzone i ustawione. Widziałem kilka filmów i postów użytkowników SGA którzy w ASZ po przejściu na jednomas Valeo mieli to samo co u mnie. Może to tylko zbieg okoliczności. Najchętniej usłyszałbym czy ktoś po wymianie miał takie same objawy jak u mnie. Bo na moje ucho ten furkot dochodzi ewidentnie z okolic sprzegla. Może na ASZ na JM tak ma i tyle. Mi to nie przeszkadza, próbowałem pomoc Tomkowi, który już chyba pół samochodu wymienił w związku z tym furkotem. Tylko on ma DM.

[wesol]

Z tego co pamiętam sga nie miały poduch olejowych. To w passatach było. Ja przeszedłem na jednomas Valeo i nie miałem żadnych dźwięków dziwnych. Nie wiem czy nowy właściciel tu jest na forum ale jak coś to napewno potwierdzi. Drgał silnik od dwumasy że widać było jak się rusza. Na jednomasie stoi jak wryty.

[Niemago]

Kiedyś mi pisałeś że taki lekki furkot słychać jak dajesz w palnik. Może na DM też tak jest. Zmieniałem to już spory czas temu ale przy pierwszej przejażdżce po wymianie na JM zauważyłem ten dźwięk, może wcześniej nie zwróciłem na to uwagi jak miałem DM. Tak czy siak szkoda mi juz czasu i nerwów i pieniędzy na próby zlikwidowania tego

[kalamb]

Wesol w poliftach (nie wszystkich ATM, AWC, AYL, ANU, AUY) są poduszki gumowo olejowe te pod filtrem powietrza

[wesol]

Jak znam życie te późniejsze polifty miały olejowe. Mój był jeden z pierwszych i tam miałem wszystkie gumowe. Jak się śmiałem jak założyłem jednomas i się okazało że poduszki są okej. Zresztą kukal w nie i nie wyglądały mi na uszkodzone. Silnikiem na jałowych rzucało odrobinę na dwumasie. Założyłem ten jednomas z końcówką 65. Ja czy pakowałem czy pomalutku jechałem czy na obrotach wręcz mocno zaniżonych to nic mi nie furkotalo. Poprostu ideał. Zresztą tak ma też w touranie na jednomasie też Valeo ale innej. Czasem słychać sprężynki na jm i tych pod skrzynie 5 biegowe czyli 228 mm i tych pod 6 biegowe 240 mm. Ale to ewidentnie słychać sprężynki przy obrotach około 1800-2200 obr kiedy to turbo wstaje i mamy mega niuton w dieslu.
Jak coś wyje to wyje lozysko, jakaś pompa wody itp czy rolka nawet ta mała na rozrzadzie może bo mialem taki przypadek. Dwumas czy nowy czy używany zawsze wytwarza dźwięki. Każda pompa wydaje czy nawet alternator. Sam się przekonałem że po przejściu na jednomas tak z połową dźwięków pod maską ubyła. Sam się zdziwiłem ale po chwili pomyslalem, no tak przecie w tym dwumasie i sprężyny jak w wiatrówce, elementów też kilka pracujacych, obcierajacych to jak ma być to bezszelestne.