Akcja serwisowa - Afera z emisją spalin

[ufolz]

to że AdBlue jest to nie wszystko. ja mam a kwalifikuje się do zmiany oprogramowania, tylko martwie się o przyszłość, bo co jak mi wgrają oprogramowanie od jakiegoś 90KM który przy takim silniku bedzie mniej emitował??? kto mi da pełną gwarancję.
Wydaje mi się że będą jakies bonifikaty ewentualnie odkupywać samochody lub zwracać gotówkę w jakimś stopniu. tego bym oczekiwał od VW.
Towar niezgodny z zamówieniem i dodatkowo ukrywanie świadome wady silnika... czy to nie karalne i nie można odstąpić od umowy?? gwarancja mi upływa w Styczniu 2016r.

[mwlodarc]

(08-10-2015 13:48)ufolz napisał(a):  to że AdBlue jest to nie wszystko. ja mam a kwalifikuje się do zmiany oprogramowania, tylko martwie się o przyszłość, bo co jak mi wgrają oprogramowanie od jakiegoś 90KM który przy takim silniku bedzie mniej emitował??? kto mi da pełną gwarancję.
Wydaje mi się że będą jakies bonifikaty ewentualnie odkupywać samochody lub zwracać gotówkę w jakimś stopniu. tego bym oczekiwał od VW.
Towar niezgodny z zamówieniem i dodatkowo ukrywanie świadome wady silnika... czy to nie karalne i nie można odstąpić od umowy?? gwarancja mi upływa w Styczniu 2016r.

Nie sądzę, aby były jakiekolwiek akcje z odkupowaniem samochodów. Mam też obawy, że nowe oprogramowanie będzie spełniało normy dotyczące emisji, ale na pewno kosztem czegoś... Niestety raczej trudno będzie udowodnić to "coś" (czyli osiągi i/lub spalanie).
W przypadku AdBlue mam wrażenie, że być może zwiększy się zużycie mocznika, będzie to oczywiście bardziej upierdliwe dla użytkowników, ale i tak lepsze niż pogorszenie osiągów.

Jak dla mnie ta cała afera sprowadziła się do dwóch informacji:
- nie można specjalnie ufać informacjom od producenta, włączając z to dane odczytywane choćby VCDS'em - bo skąd mamy pewność, że i w innych miejscach nie siedzi "inteligentny" software
- silniki TDI mają zapas mocy i to co poprawiają tunerzy jest (poprawcie mnie jeśli się myle) bardziej zdejmowaniem ekologicznego kagańca niż nadwyrężaniem silnika i osprzętu

Tak więc, nie zaufam oprogramowaniu po zmianie, pewnie zostanie mi wgrane "na siłę", choćby podczas przeglądu, a samochód jest na gwarancji jeszcze przez 3 lata, więc trudno będzie się uchowac.

Ale z drugiej strony nie będę miał chyba większych obaw, aby mój silnik trochę podkręcić.

[sharanik]

Na szczęście moje auto jest już po gwarancji i nie dam ASO grzebać w komputerze silnika, tym bardziej że robiłem program parę tygodni temu, po którym auto ożyło i nareszcie jeździ tak jak chciałem.
Zobaczymy co wymyślą, nie ma co krakać.

[ufolz]

mam pytanie czy VAG i Servis może sobie bezprawnie zmieniać moje oprogramowanie aucie czy musze wyrazić na to zgodę. podobno mają to zrobić bez naszej zgody i bez naszej wiedzy. a co z mocą i momentem obrotowym sharika??

[mwlodarc]

Póki co chyba jeszcze nie mają planu co robić... na pewno inne rozwiązanie jest w przypadku silników z adblue, inne dla tych bez (może będą tutaj montować cały zestaw do adblue, nie wiem).

Ja też obawiam się, że takie rozwiązanie na szybko (a na pewno vw działa pod presją czasu) będzie złe. Na pewno nie pozwolą sobie na przekroczenie norm emisji spalin, więc odbije się to na osiągach, spalaniu, może trwałości.

Tak naprawdę większy problem byłby, gdyby stacje diagnostyczne w PL zaczęły rygorystycznie podchodzić do emisji spalin. Nasze sliniki nie są w stanie spełnić norm Euro5 przy zachowaniu dzisiejszcyh parametrów, więc jeśli za ileś lat zmienią procedurę testowania, to może być naprawdę kłopotliwa sprawa.
Oczywiście najprostsze rozwiązanie to usługi tunerów, być może nawet w ramach samej stacji diagnostycznej: wgrywamy super-duper eko software, robimy badania, dokumentujemy je bardzo szczegółowo, wgrywamy codzienny soft i odjeżdzamy...

---

Myślę też, że niniejsze forum jest dość niszowe. Jak będę miał chwilę, to poczytam co piszą na forach golfa, passata, octavii, itd.

Przy tylu samochodach w Europie (pomijam już Stany), to kluczowa jest wymiana informacji i doświadczeń między klientami - na pewno ktoś zrobi badania przed i po na hamowni, na pewno ktoś będzie procesował się z vw/seatem/skodą/audi, itd. Gdyby udało się zebrać różne doświadczenia w jednym miejscu, to byłaby większa szansa na postawienie na swoim.

[wesol]

Nawet lepiej. Tuner wgrywa dwa softy i przelaczasz kiedy chcesz. To już w aautach z 2000 roku jest możliwe.

[mwlodarc]

To byłoby optymalne rozwiązanie. Trzeba trochę poczekać aż się wszyscy ogarną, a później wdrożyć to rozwiązanie

A tak z ciekawości: jak to jest obecnie realizowane? jakiś dodatkowy moduł z przełącznikiem, który na życzenie wgrywa program A albo B?

[wesol]

zadnych modulów. W sterowniku jest kilka map zaleznie od konfiguracji auta. W nowszych autach jak jest wersja przelaczania rodzaju zawieszenia na np sport czy cos w tyms typu to mozna przypisac ze wlaczenie trybu sport i masz juz soft agresywny. np w oplu astrze H czy viki C. W vagach starszych maz tak ze masz trzy softy w sterowniku dla wersji 4x4 dla automata i dla manuala. Wgrywasz sobie na kazde miejsce co chcez. Zmiany dokonujesz z apomoca vag coma albo vcds'a w minute.

[billykrakow]

(07-10-2015 10:47)Maciej_F napisał(a):  Sprawdziłem
Teoretycznie mam swój CFFB czysty w Alhambrze
Ale się zastanawiam czy na pewno strona Volkswagenowa ogarnia resztę VIN-ów z grupy VAG

mam ten sam silnik co ty.

"Szanowni Państwo,

musimy Państwa poinformować, że silnik wysokoprężny typ EA189 EU5 zamontowany w Państwa samochodzie WVWZZZ7NZBV...... posiada oprogramowanie optymalizujące wartości emisji tlenków azotu (NOx) na stanowisku testowym (NEDC). Zapewniamy jednak, że Państwa samochód jest bezpieczny technicznie i w pełni sprawny!
....."

[Maciej_F]

(19-11-2015 21:28)billykrakow napisał(a):  mam ten sam silnik co ty.

"Szanowni Państwo,

musimy Państwa poinformować, że ......"

Fakt pierw sprawdzałem swój WIN na stronce Volkswagena i było cacy . Ale już przez Seata to otrzymałem ten sam komunikat . Czyli tragedia . Powinienem natychmiast przestać jeździć .Ale jakoś się tym nie przejmuje