Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA

Pełna wersja: Alhambra 1.9 TDI 115 KM 2001 r. - Haldex nie dolacza napedu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Ciag dalszy ...

Minelo 16 tysiecy kilometrow. W napedzie z tylu cos zaczelo przeskakiwac (takie odglosy). W oleju opilki metalu :-) W oleju Haldexa.

Przelozylem stary mechanizm wraz z haldexem, zalozylem tylko sterownik i pompe oleju od poprzedniego... Wszystko znowu dziala.

Tak wiec nie mam pewnosci, ze mechanizm z Golfa pracuje poprawnie w Seacie Alhambra... ale tez nie wiem, co sie stalo...
nic nie zrozumialem. Teraz znowu masz mielony haldex czy póki co jest okej?? A przynajmniej nie wiesz czy jest okej bo jest cisza??
Wracając do haldexa.
Jak go zdiagnozować vagiem?

W polskim vagu wybieram łączę się z haldexem wybieram test wyjść i słychać z okolicy haldexa tylko krótkie stuknięcie. Kolejne testy generują komunikat " nieznany błąd"...

Ogólnie nie pojawiają się jakieś błędy związane z haldexem.

Gdzieś wyczytalem, że powinno być słychać pracę pompki, niestety u mnie cisza.
Jeszcze jedno pytanie.
Odgłos pracującej pompki haldexu ma być raczej szybki czy wolny?
Po włączeniu silnika pompkę delikatnie slychać jakby chodziła raczej powoli, coś tam lekko grzechocze...
No dobra, sam pytam, odpowiadam - jedziemy dalej... :-)

Więc tak. Haldex nie działał bo nie było styku w na konektorze zasilającym pompkę.
Zdjąłem wtyczkę, puściłem na pompkę 6V z zasilacza labolatoryjnego pompka ruszyła ale tak jakoś niemrawo. Na youtubie pompki haldex pracowały jak wiertarki... (tyle, że tam puszczali na 12V).

Nie rozbierałem pompki bo nie chciałem spuszczać oleju, nie miałem na wymianę, no i ten klucz do filtra (muszę coś wyrzeźbić).

Poprawiłem styk, po zapaleniu silnika pompka włączyła się. Zrobiłem test wyjść na Vag-com i pompka pracuje zgodnie z testem, jest jeszcze jeden test ale nie mam możliwości podniesienia samochodu aby zobaczyć czy spina i rozpina napęd.

Jazda próbna.
Napęd ciągnie, przy starcie na trawie tył buksuje, przy zrywaniu na zapiaszczonym asfalcie czuć jak tył dociąga, choć mam wrażenie, że jakoś tak mało płynnie.

Problem:
Podczas mocnych skrętów zarówno przy jeździe do przodu jak i do tyłu słychać buczenie z tyłu pojazdu.
Początkowo myślałem że halde nie rozłącza napędu. Zrobiłem test ręcznego na piaszczystej drodze. Przy około 25km/h jazdy na luzie zaciągnąłem ręczny aż do zablokowania kół - silnik nie zgasł co sugeruje, że napęd na tył nie był zapięty. Czyli napęd się rozpina, przynajmniej na sygnał ręcznego.
Próba manewrwania przy lekko zaciagniętym ręcznym (tyle aby tylko kontrolka się zapaliła) - tył buczy.

Podczas normalnej jazdy nie stwierdziłem jakiś większych różnic, przejechałem się szybciej (150km/h) - norma. Choć mam wrażenie, że jest trochę głośniej...

Gdzie szukać przyczyny tego buczenia?
(06-08-2013 19:10)skimir napisał(a): [ -> ]Próba manewrwania przy lekko zaciagniętym ręcznym (tyle aby tylko kontrolka się zapaliła) - tył buczy.

Jesli to haldex buczy to ne powinien bo zapalenie kotroli recznego powoduje natychmiastowe odpiecie haldexa. To musi cos inneog buczec- moze ESP cos tam kombinuje. Lipnie jest z tym ze ESP musi dzialac i haldex ze sie nei da tych dwóch systemow osobno wylaczac w ramach testu.
Jak haldex nie działał z powodu odcięcia pompki to wszystko było ok. Kontrolka ESP świeci wtedy gdy system zadziała - tu wszystko jest raczej OK.
Haldex jako system podległy ESP nie powinien zakłucać jego pracy - może się mylę.

Ciekawe jest to, że haldex nie działał bo nie było ciśnienia oleju więc jeśli by coś elektrycznie mieszał i wprowadzał w błąd ESP to byłoby tak samo wcześniej.
Swoją drogą, muszę bardziej to zdiagnozować. Niby zrobiłem test ręcznego, czy zgasi silnik ale nie jestem na 100% pewny czy blokowałem oba tylne koła. Jak zablokowało się tylko jedno to nawet na spiętym haldexie nie powinno zdusić silnika...

Jak się dobrać do tego zaworu sterujacego? On siedzi przy elektronice. To się da jakoś odkręcić bez zdejmowania całego dyfra z haldexem?
Wogóle idzie wyjąć całość bez odkręcania wózka? Jakoś tam sruby są od góry...

Jak wpływa na haldex wyłączenie ESP przyciskiem w konsoli?
jak zaciagnales reczny to nie mogles zdusic silnik bo odrazu elektronika to widzi i odpina haldex. A ze haldex to sstem ktory w normalnej sytuacji i tak jest odpiety a pracujaca pompa powoduje ze olej moze byc podany i scisnie tarcze i naped bedzie przekazany na tylna oś. Nie ma szans bys cokolwiek zdiagnozowal jak zaciagasz reczny.
Kombinując z ręcznym chciałem sprawdzić czy haldex nie jest przypadkiem spięty na stałe - czy pracuje zawór sterujący.
Jakby tył był na stałe dopięty bez centralnego dyfra (którego w sharanie nie ma) to przy ciasnym manewrowaniu mogłyby pojawiać się jakieś dodatkowe naprężenia.
Tyle ze zaciagniecie recznego to ma za zadanie odrazu bezwarunkowo odlaczyc naped na tył.Nie wiem czy jest to realizowane przez wylaczenie pompki czy tylko samym elektrozaowrem ale ma bezwzglednie odlaczyc tylna oś. Wątpie by byla taka mozliwosc by cos bylo nie tak i uklad byl spiety na stale przez jakas tam awarie. Uklad jest stale rozpiety a tylko w nielicznych przypadkach jest dołaczany. Nie wiem czy to choc stanowi z 1-2 % z calej jazdy cywilnje po trasie czy miescie. To nie ma sluzyc jako jazda autem terenowym.

Zerknij na forum mastersa (tdi-tuning.pl) Tam jest bardzo duzo na temat haldexa i tam napewno szybciej uzyskasz odpowiedz na pytanie aczkolwiek ludzie ktorzy zajmuja sie naprawa takich aut z tego zyja wiec nie lubią oddawac wiedzy za nic.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Przekierowanie