Nie przy padnietym nie ma takiego czegoś.
Poprostu mowie ze piecyk ma pomoc dogrzac silnik a nie trzymac temp.
Nagrzewnica dodatkowa czyli cieplo spierdziela nia ot to co moze zdzialac w on.
Jak wiadomo.diesla ciezko nagrzac i latwo schlodzic..
Ta żarówka na fisie to pali się za każdym razem po odpaleniu auta. Gaśnie po wciśnięciu pedału hamulca. To test obwodu włącznika pod pedałem.
Co do grzania cieczy to przejedź się autem i do zbiorniczka wyrównawczego wsadź termometr. Poza tym szkoda że ten obieg na tył zlikwidowales bo tak mnie zastanawia czy nawet na postoju ci też pięć chodzi cały czas czy jest tak że jak już się rozgrzeje ( mimo że wskaźnik mówi że nie) to piec się wyłącza? Jeśli nie to problem z termostatem jest. Piec się wyłącza przy 82 stopniach. Mając vaga mógłbyś nawet zerknąć w piecu jaka tam widzi temperaturę.
(31-12-2018 21:21)wesol napisał(a): [ -> ]Ta żarówka na fisie to pali się za każdym razem po odpaleniu auta. Gaśnie po wciśnięciu pedału hamulca. To test obwodu włącznika pod pedałem.
Co do grzania cieczy to przejedź się autem i do zbiorniczka wyrównawczego wsadź termometr. Poza tym szkoda że ten obieg na tył zlikwidowales bo tak mnie zastanawia czy nawet na postoju ci też pięć chodzi cały czas czy jest tak że jak już się rozgrzeje ( mimo że wskaźnik mówi że nie) to piec się wyłącza? Jeśli nie to problem z termostatem jest. Piec się wyłącza przy 82 stopniach. Mając vaga mógłbyś nawet zerknąć w piecu jaka tam widzi temperaturę.
Jak jest problem z czujnikiem pod pedałem hamulca - mruga na desce kontrolka świec. Tej od świateł nigdy nie widziałem, ani na nowych zegarach z FISem ani na starych bez.
Piecyk ładnie pracuje cały czas nawet na postoju. Pracował z przerwami kiedy nie była sprawna pompa dodatkowego obiegu, po wymianie szczotek śmiga bez przerw. Wczoraj wybrałem się na dłuższą przejażdżkę, specjalnie nasłuchiwałem czy nie przerywa i pracował cały czas. Po zakończeniu godzinnej jazdy nie pracował - tak jak by wyłączył się po osiągnięciu 82 stopni - na zegarach standardowo 60 stopni.
Podpięcie pełnego obiegu to kwestia przepięcia 2 rurek - zmniejszyłem go, żeby mieć pewność, że osiągnie swoją temperaturę..
Za dwa dni jak już odzyskam swój kabelek, dam znać jakie mam odczyty
Czujnik pod pedałem jest dwu-obwodowy. Więc nie każda jego usterka to już kontrolka od świec.
Praca pieca owszem może się skończyć jak pojeździsz agresywnie i dobrze zagrzejesz silnik. Tylko pamiętaj że można nadmuch ustawić też na hi i prędkość dmuchawy też na full. Można auto mocno przegonić i można słabiej, można auto odpalić i na jałowych włączyć na hi ale nadmuch dać tylko na dwie kreski. Wtedy na postoju po chyba gdzieś z 10-15 minutach powinien piec też już się wyłączać.
Gmeraniem vcds w szafie czyli liczniku raczej niewiele pozmieniasz.
Spróbuję przegonić i zmierzę temperaturę płynu w zbiorniczku wyrównawczym
Będę miał więcej czasu to dobiorę się do termostatu i go sprawdzę a vcds żeby sprawdzić, czy czujniki sprawne i czy pokrywają się z odczytem z zegarów.
Zastanawiałem się, czy da się korygować wskaźnik temperatury tak jak np. poziomu paliwa
Dzięki za pomoc Panowie
Z piecykiem jest tak ze nie raz nawet nie staruje w temp jak np jest 5 st a auto zagrzane bo cieplo z silnika leci na czujnik.
Pierwszo slysze o kalibracji czujnika.
Mozna by dac jakis opornik by zanizyc temp ale czy to ma sens to nie wiem.
U mnie ten blad o ktorym pisal wesol zawsze jest ale po naciśnięciu hebli znika.
A tak to już pisane było wiele razy że piec będzie na postoju wyłączany nawet przy -2 stopniach mimo że ma startować nie poniżej +5 stopni tylko w naszych poliftach poniżej +10 stopni. Ja poprostu zmostkowalem ten czujnik bo jego miejsce raz że jest błędem fabrycznym to jeszcze niby czemu ma się piec nie uaktywniać.
(31-12-2018 23:33)wesz82 napisał(a): [ -> ]Z piecykiem jest tak ze nie raz nawet nie staruje w temp jak np jest 5 st a auto zagrzane bo cieplo z silnika leci na czujnik.
Pierwszo slysze o kalibracji czujnika.
Mozna by dac jakis opornik by zanizyc temp ale czy to ma sens to nie wiem.
U mnie ten blad o ktorym pisal wesol zawsze jest ale po naciśnięciu hebli znika.
Z piecem problemu nie mam. Tak samo nie czujnik kalibrować chciałem tylko korektę wskazań zegara temperatury cieczy ew. zrobić
Wesołego Nowego!
Ty wiesz co. Tak mi teraz przyszło do głowy bo te zegary wymieniales a nie wiadomo co kto robił z nimi w zesniej. I teraz może być coś jak w oplu kiedyś walczyliśmy z kolegami i okazało się że wskazówki ktoś ściągał i potem nałożył już nie w tym miejscu co trzeba. W vcds będziesz miał opcje testu wskaźników i ustawia kolejno wszystko. Czyli jeśli mnie nie myli to obrotomierz abo na 3000 albo 3500 prędkościomierz też na jakiejś tam połowie(pionowa wskazówka musi być) i tak samo te od paliwa i temperatur. Wtedy musisz mieć licznik rozebrany ale podłączony by wskazówki obsadzić prawidłowo.
(31-12-2018 23:33)wesz82 napisał(a): [ -> ]U mnie ten blad o ktorym pisal wesol zawsze jest ale po naciśnięciu hebli znika.
Dla ścisłości ( bo sie z tego mitologie rodzą ;-) ) nie ma żadnego błędu. Normalna procedura sprawności świateł hamowania. Po włączeniu swieci po naciśnięciu pedału gaśnie i to oznacza ze żarówki stopu są sprawne.
Zdrowego, Cudownego Roku :-)