Cześć Dokładnie tak jak mówisz sztanga w ogóle się nie rusza przy tym teście . Potrzebuję dużo większego ciśnienia koło 1bara . Mój teściu ma też Sharana Ale poliftowego z tą samą turbiną tylko silnik 115 konny chyba ale na pewno mocniejszy niż mój i i skrzynia sześciobiegowa
Witam.
No przecież po to w statycznym 011 BS, sterownik podniósł obroty do 1400 aby uzyskać ciśnienie około 1020-1030mbar czyli 1.02-1.03bar aby sztanga zadziałała i musi działać, jeżeli nie działa nawet na milimetr to znaczy, że jest problem z regulacją, co widać po log-ach więc albo czujnik oszukuje i turbina nie pompuje tyle albo zawór bądź coś na jego linii oszukuje, przecież to wynika wprost z wpięcia zaworu i logiki testu.
Pozdrawiam
(11-07-2018 23:24)tolus24 napisał(a): [ -> ]Witam.
No przecież po to w statycznym 011 BS, sterownik podniósł obroty do 1400 aby uzyskać ciśnienie około 1020-1030mbar czyli 1.02-1.03bar aby sztanga zadziałała i musi działać, jeżeli nie działa nawet na milimetr to znaczy, że jest problem z regulacją, co widać po log-ach więc albo czujnik oszukuje i turbina nie pompuje tyle albo zawór bądź coś na jego linii oszukuje, przecież to wynika wprost z wpięcia zaworu i logiki testu.
Pozdrawiam
Sztanga nie działa nawet na milimetr na tym teście ponieważ w wężyku który idzie od turbiny to zaworka jako przewód nadciśnienia nie ma takiego ciśnienia żeby popchnął gruszkę nie popycha nawet tłoczka od strzykawki letko dmucha tylko. Jaka regulacja ta na sztance , bo do niej się nie dostanę. Przewody nowe, sorry ale trochę się pogubiłem.
Pozdrawiam
Witam.
Tak, regulacja jest na sztandze ale problem może nie leżeć w samej regulacji ale w tej przesłonie, którą ona uchyla/zamyka ale prawdopodobnie gruszka już przepuszcza i potrzebuje dużego ciśnienia, żeby zadziałać, bo z tego co staram sobie odświeżyć w głowie, to ona powinna już wychylać sztangę, otwierając zawór upustowy, przy 0,6 bar-a gdy zawór ją wysteruje według potrzeby (tyle właśnie otwiera przy wszystkich starych 90KM tdi ze stałą turbiną), a nie 1 bar jak podajesz i od tej gruszki ja bym zaczął, sprawdź jakie ciśnienie zapodane na gruszkę zacznie wypychać sztangę, a jakie ciśnienie jest na wężyku od turbo przy około 1,5tyś.obr. I pytanie jeszcze kiedy sprawdzałeś to ciśnienie na tym wężyku, podczas statycznego 011 w BS, czy na wolnych obrotach i czy je mierzyłeś jakimś manometrem.
Pozdrawiam
(12-07-2018 19:18)tolus24 napisał(a): [ -> ]Witam.
Tak, regulacja jest na sztandze ale problem może nie leżeć w samej regulacji ale w tej przesłonie, którą ona uchyla/zamyka ale prawdopodobnie gruszka już przepuszcza i potrzebuje dużego ciśnienia, żeby zadziałać, bo z tego co staram sobie odświeżyć w głowie, to ona powinna już wychylać sztangę, otwierając zawór upustowy, przy 0,6 bar-a, a nie 1 bar jak podajesz i od tej gruszki ja bym zaczął, sprawdź jakie ciśnienie zapodane na gruszkę zacznie wypychać sztangę, a jakie ciśnienie jest na wężyku od turbo przy około 1,5tyś.obr. I pytanie jeszcze kiedy sprawdzałeś to ciśnienie na tym wężyku, podczas statycznego 011 w BS, czy na wolnych obrotach i czy je mierzyłeś jakimś manometrem.
Pozdrawiam
Siema
Już ci odpowiadam. Ciśnienie sprawdzałem za pomocą strzykawki 50 mm podłączyłem ją to wężyka od gruszki i wcisnąłem to połowy i zaczęła się ruszać tą samą strzykawkę podłączyłem to manometria od sprężarki nacisnę to połowy i pokazało mi ciśnienie około 1 bara. Turbina podczas testu na tych wyższych obrotach ok 1.4tys. nie daje nawet takiego ciśnienia żeby poruszyć strzykawką właśnie tą co używałem. Wiem ten sposób mierzenia jest niedokładny ale nic innego nie posiadam.
Witam.
No to taki pomiar na oko, no to zostaje Ci sprawdzić ile sztanga wysunie się przy, najlepiej stałym ciśnieniu 0.5-0.6 bar-a, powinna się wysunąć około 1-1.5cm tyle wysuwa się przy 90KM tdi ze stałą geometrią, tak na 99% jestem przekonany (im dłużej drążymy ten temat tym bardziej zaczynam wysilać mózg i analizować
), jak w weekend będę miał czas to sprawdzę na Octavii 90KM, a jakie jest ciśnienie na wężyku od turbo i będzie wiadomo.
Pozdrawiam
(12-07-2018 20:09)tolus24 napisał(a): [ -> ]Witam.
No to taki pomiar na oko, no to zostaje Ci sprawdzić ile sztanga wysunie się przy, najlepiej stałym ciśnieniu 0.5-0.6 bar-a, powinna się wysunąć około 1-1.5cm tyle wysuwa się przy 90KM tdi ze stałą geometrią, tak na 99% jestem przekonany (im dłużej drążymy ten temat tym bardziej zaczynam wysilać mózg i analizować ), jak w weekend będę miał czas to sprawdzę na Octavii 90KM, a jakie jest ciśnienie na wężyku od turbo i będzie wiadomo.
Pozdrawiam
Siema
użyłem nieco lepszego sprzętu a mianowicie pistoletu do pompowania kół i wyszło mi coś takiego że gruszka zaczyna się ruszać około ciśnienia 06 przesunięcie koło jednego półtora centymetra występuje w granicach 08-1 maksymalne otwarcie jest przy około 2 gruszka wydaje się że lekko chodzi po szybko wraca za każdym razem. Jeśli chodzi o wężyk który idzie od turbiny to Podłączyłem do niego ten sam sprzęt i niestety nawet na wyższych obrotach nie udało mi się osiągnąć ciśnienia dopiero około 3tys. obrotów zaczęła wskazówka rosnąć No ale to nie są pomiary precyzyjne więc mogę się mylić.
Witam.
Czyli gruszka sprawna więc coś z głowy już, czyli dobrze w końcu wymóżdżyłem, że musi szybciej reagować niż 1bar
. Na wolnych obrotach, czy przy powolnym wzroście obrotów, czyli bez gwałtownego/dużego obciążenia z tego wężyka od turbo zawsze będzie "słabo dmuchało". Żeby nie bawić się w dalsze sprawdzanie "na oko", trzeba sięgnąć po stare sprawdzone metody, możesz przy podłączeniu wszystkiego normalnie poprosić kogoś aby na postoju gwałtownie wciskał i puszczał gaz, tak aby silnik szedł pod maksymalne obroty i wtedy sztanga musi już na pewno się poruszać, potem zdejmij też wężyk przy zaworku, ten idący do gruszki przy turbo i jedź na próbę, jeśli samochód zacznie wyraźnie lepiej przyśpieszać aż do odcięcia spowodowanego przeładowaniem przy zbliżaniu się do około 3tyś. obr./min, to będzie ewidentnie oznaczało niedomaganie zaworka ciśnieniowego, jeżeli nie będzie znaczącej poprawy w stosunku do jazdy z normalnie podpiętym układem i dalej auto będzie wykazywało oznaki "zamulenia", to znaczy, że problem leży poza zaworkiem ciśnieniowym, najczęściej w samym turbo. Możesz też zmostkować przewód od turbo z przewodem od gruszki, pomijając zawór ciśnieniowy i zobaczyć co będzie się działo. Prościej się nie da, ja niestety mam tą wadę, że staram się zawsze jak najprecyzyjniej zdiagnozować problem i lubię mieć wszystko pomierzone, a może nie potrzebnie w Twoim przypadku.
Pozdrawiam
Tylko to wciskanie pedału gazu to nie zabawa i jak u wszystkich jakieś takie muskanie na ułamek sekundy tylko męskie wciśnięcie pedału do podłogi (do podłogi nie na 3/4 czy połowę) i na 3-5 sekund a nie na pół sekundy. Silnik zawyje ale spoko nie wybuchnie od tego.
Przyczyną tego wolnego wstawania raczej będzie tu problem w turbo bo pewnie łopatki są wywinięte w koniczynkę lub nawet wyrezane z milimetr dwa. No chyba że ktoś tak skręcił sztangę że zawór wg jest już na samym początku już otwarty w co nie wierzę ewentualnie wyłamany zawór WG.
Siema dawno mnie nie było brak czasu.
Jak już miałem rozebrane to wyciągnąłem turbo, klapka jest szczelna tylko jest spory luz na tym sworzniu co przechodzi przez korpus , ale cięgno od gruszki je mocno dociska.
Jak poskładam samochód do zrobię to co pisaliście.
Pozdrawiam