Witam.
Cytując kolegę dyzioNR1:
"... - heble - jak napisałem - biło pod koniec tarcz starych i na nowych też bije, więc to nie kwesta tarcz moim skromnym zdaniem (teraz przy sprawdzaniu tłoczków, prowadnic - czy nie stoją) tarcze poszły na delikatne przetoczenie i nie wykazują/nie wykazywały bicia, przy tym piasty mierzone - nie ma na nich odchyłu. ...",
to ja się pytam, jaka była wartość bicia piasty i dla mnie nie zrozumiałe w ogóle, po co dawać do przetaczania tarcze, skoro "nie wykazywały bicia", przecież to z daleka "śmierdzi" amatorszczyzną, a czujnik zegarowy jeśli nawet w tym warsztacie jest, to pewnie bardziej jako rekwizyt. Tak jak pisałem wcześniej, przeguby wewnętrzne, jak i półosie można sprawdzić, wystarczy mieć i umieć korzystać z mikromierza, średnicówki i czujnika zegarowego, a jeśli już ktoś nie potrafi się posługiwać przyrządami pomiarowymi, to chcąc wyeliminować te elementy, to wyciągamy półosie (w VW jest super bo zostają wałki w skrzyni i nam olej nie wycieknie), rozbieramy przeguby zew. tak aby mieć tylko samą czaszę z wieloklinem i wkładamy ją z powrotem w piastę koła z każdej strony i skręcamy śrubami aby się łożyska nie rozleciały, bierzemy auto na hol na jakiś pusty plac/drogę rozpędzamy pomału auto i hamujemy, jeśli bicia brak to wiadomo co winne, jeśli bicie jest, to też wiadomo. Proste jak ..., diagnoza takich przypadków to maksymalnie 1-2 dni, także kolego zmień warsztat, bo zbankrutujesz .
Pozdrawiam
Cytując kolegę dyzioNR1:
"... - heble - jak napisałem - biło pod koniec tarcz starych i na nowych też bije, więc to nie kwesta tarcz moim skromnym zdaniem (teraz przy sprawdzaniu tłoczków, prowadnic - czy nie stoją) tarcze poszły na delikatne przetoczenie i nie wykazują/nie wykazywały bicia, przy tym piasty mierzone - nie ma na nich odchyłu. ...",
to ja się pytam, jaka była wartość bicia piasty i dla mnie nie zrozumiałe w ogóle, po co dawać do przetaczania tarcze, skoro "nie wykazywały bicia", przecież to z daleka "śmierdzi" amatorszczyzną, a czujnik zegarowy jeśli nawet w tym warsztacie jest, to pewnie bardziej jako rekwizyt. Tak jak pisałem wcześniej, przeguby wewnętrzne, jak i półosie można sprawdzić, wystarczy mieć i umieć korzystać z mikromierza, średnicówki i czujnika zegarowego, a jeśli już ktoś nie potrafi się posługiwać przyrządami pomiarowymi, to chcąc wyeliminować te elementy, to wyciągamy półosie (w VW jest super bo zostają wałki w skrzyni i nam olej nie wycieknie), rozbieramy przeguby zew. tak aby mieć tylko samą czaszę z wieloklinem i wkładamy ją z powrotem w piastę koła z każdej strony i skręcamy śrubami aby się łożyska nie rozleciały, bierzemy auto na hol na jakiś pusty plac/drogę rozpędzamy pomału auto i hamujemy, jeśli bicia brak to wiadomo co winne, jeśli bicie jest, to też wiadomo. Proste jak ..., diagnoza takich przypadków to maksymalnie 1-2 dni, także kolego zmień warsztat, bo zbankrutujesz .
Pozdrawiam