22-04-2014, 10:28
Ponieważ było już kilka pytań do mnie w sprawie przyciemniania lamp, opiszę tu o co kaman.
Jeśli chodzi o przyciemnianie lamp w wersji przed liftem, należy zdemontować lampę, następnie porozpinać metalowe spinki i oddzielić klosz od obudowy. Następnie zaklejamy odbłyśnik, i malujemy wszystko co nie jest odbłyśnikiem. Proponuję także pomalować białą obudowę lampy w środku w dolnej części, ponieważ po złożeniu lampy było widać ten element i nie bardzo to wyglądało. Ja do pomalowania użyłem farby w spreyu kolor czarny mat. Zakupiłem w sklepie gdzie dorabiają lakiery samochodowe.
Jeśli chodzi o przyciemnianie tylnych lamp i przednich kierunków, do tego najlepszym rozwiązaniem jest folia do przyciemniania lamp dostępna na allegro. Folia jest termokurczliwa, i łatwo się ją formuje za pomocą opalarki. No i przede wszystkim jest tania. W każdej chwili możemy ją odkleić, a w przypadku np. malowania sprayem niestety ale nie da się go zmyć tak aby nie było nic widać.
Czy mam jakieś problemy z policją lub na przeglądzie? Otóż, nie. Przeglądy przechodzę bez problemu, lampy przednie świecą tak samo jak przed malowaniem, nie pogorszyło się ich świecenie. Diagnosta nie widzi w tym nic niepokojącego. Odbłyśnik pozostaje nie pomalowany, więc i jakość świecenia jest taka sama. Myślę że to powinno rozwiać wszelkie wątpliwości osobom które planują smoked lamp
Jeśli chodzi o przyciemnianie lamp w wersji przed liftem, należy zdemontować lampę, następnie porozpinać metalowe spinki i oddzielić klosz od obudowy. Następnie zaklejamy odbłyśnik, i malujemy wszystko co nie jest odbłyśnikiem. Proponuję także pomalować białą obudowę lampy w środku w dolnej części, ponieważ po złożeniu lampy było widać ten element i nie bardzo to wyglądało. Ja do pomalowania użyłem farby w spreyu kolor czarny mat. Zakupiłem w sklepie gdzie dorabiają lakiery samochodowe.
Jeśli chodzi o przyciemnianie tylnych lamp i przednich kierunków, do tego najlepszym rozwiązaniem jest folia do przyciemniania lamp dostępna na allegro. Folia jest termokurczliwa, i łatwo się ją formuje za pomocą opalarki. No i przede wszystkim jest tania. W każdej chwili możemy ją odkleić, a w przypadku np. malowania sprayem niestety ale nie da się go zmyć tak aby nie było nic widać.
Czy mam jakieś problemy z policją lub na przeglądzie? Otóż, nie. Przeglądy przechodzę bez problemu, lampy przednie świecą tak samo jak przed malowaniem, nie pogorszyło się ich świecenie. Diagnosta nie widzi w tym nic niepokojącego. Odbłyśnik pozostaje nie pomalowany, więc i jakość świecenia jest taka sama. Myślę że to powinno rozwiać wszelkie wątpliwości osobom które planują smoked lamp
Auto bez gleby jest jak kobieta bez cycków. Niby pojeździć się da, ale czegoś brakuje.