10-01-2015, 21:27
Ogólnie rzecz biorąc to jedyna szansa, na kupno dobrego auta z już zamontowanym gazem, to auto po kolizji, gdzie instalacja jest "świeżo" założona. Nikt nie montuje gazu, żeby auto stało, wyższa temperatura przy spalaniu gazu też na pewno pozytywnie nie wpływa na stan głowicy, ale to mi nie straszne, przecież nie robi się tego co pół roku.
Głównie zastanawiam się nad wymianą auta dlatego, że:
- na dojazdy do pracy szkoda "rechota: (czyt. DIESLA ), faktem jest że z kolei przy lawecie śmiga jak ta lala
- w dieslu jest duuuuużo więcej elementów, które mogą ulec za chwilę awarii niż w PB, do tego z reguły są to znacznie bardziej kosztowne sprawy,
- spalanie w moim galaxy też nie zachwyca (chyba, że teraz po remoncie głowicy spadnie,
Jeśli już bym zmienił to tylko na 2.0 ze względu na prostotę konstrukcji.
1.8T ma... turbo, 2.8 tez odpada za dużo tam cudów, a do 2.0 i 2.3 forda nie jestem przekonany.
Co mnie powstrzymuje: wiem co mam, jeżdżę już półtora roku, znam moje auto, wiem co zrobiłem i co ewentualnie mnie czeka (z rzeczy do przewidzenia).
ehhh sam nie wiem
Głównie zastanawiam się nad wymianą auta dlatego, że:
- na dojazdy do pracy szkoda "rechota: (czyt. DIESLA ), faktem jest że z kolei przy lawecie śmiga jak ta lala
- w dieslu jest duuuuużo więcej elementów, które mogą ulec za chwilę awarii niż w PB, do tego z reguły są to znacznie bardziej kosztowne sprawy,
- spalanie w moim galaxy też nie zachwyca (chyba, że teraz po remoncie głowicy spadnie,
Jeśli już bym zmienił to tylko na 2.0 ze względu na prostotę konstrukcji.
1.8T ma... turbo, 2.8 tez odpada za dużo tam cudów, a do 2.0 i 2.3 forda nie jestem przekonany.
Co mnie powstrzymuje: wiem co mam, jeżdżę już półtora roku, znam moje auto, wiem co zrobiłem i co ewentualnie mnie czeka (z rzeczy do przewidzenia).
ehhh sam nie wiem