(28-10-2014, 19:53)wesol napisał(a): turbo swoje robi. 2.8 chyba nigdy nie mial na hamowni tych 204 koni a po za tym przy obrotach 6200?? No prosze cie. Osiagasz te 6200 i masz jakas tma moc i co trzeba zmieniac bieg bo ile pokrecisz wyzej. Ponizej tych obrotow jest duzo mniej mocy co przeklada sie na przyspieszenie. Dosc wysokoobrotowy silnik. Zeby nie byl tak problematyczny i pod maska sie miescil jak R4 to czemu nie ale tak to sorry ale nie podchodzi mi. i 1.8T jest mocno rozwojowy i 1.9 tdi tez. Zalezy co chesz osiagnac to mozna sporo wycisnać. i w jednego i z drugiego da rade okolice 300 koni wykrzesac.
z całym szacunkiem - ale czy jeździłeś zdrowym V6??
to auto bez problemu rozpędza się od 1000rpm, jeżdżenie po mieście na 3 i 4 biegu jest przyjemne... z niskich obrotów przyjemniej przyśpiesza niż 1,9 diesel.
WIEM CO PISZĘ - mam V6 i wiem jak jeździ 1.9...
Ja spokojnie będę podjeżdżał pod wzniesienie na 4 biegu przy 50 km/h a TDI będzie też jechać i trząść całą budą...
Po górach ja spokojnie jechałem na 6 biegu przy 80 km/h... Kumpel redukował do 4 biegu...
A jak jechaliśmy trasę na 2 auta /2.8 i 1.9/... mi spalił 13 gazu a kumplowi 7,5 ropy...
Innym razem jak ciągnęliśmy podobne przyczepy kempingowe w trasie - mi spalił 16,5 gazu, kumplowi 11 ropy...
Kultura pracy V6 jest nieporównywalna do 1.9! cicho jak makiem zasiał, żadnego buczenia typowego dla diesla
Nie wierzysz - możemy zrobić test.
(28-10-2014, 17:50)wesol napisał(a): mysle ze taki 1.8T podobnie idzie jak 2.8. W dolu niutona tez troche ma.
Prosze zakladac tematy we wlasciwych dzialach. Przenioslem.
jesteś w dużym błędzie...