Pompa wody czy wymieniać przy wymianie rozrządu ?

[marcyb3]

Ja osobiście wymieniam wszystko i tak każdemu polecam, może oryginalne pompy wytrzymują długo, ale chyba rzadko ktoś kupuje oryginał ,zawsze jakieś zamienniki które moim zdaniem powinno się wymieniać co wymianę rozrządu,chodzi o części rozrządu ,ale to jest każdego indywidualna sprawa co będzie wymianial.

[DuczekiOsia]

Panowie ale jak pompa nie cieknie , nie ma luzu to po co ruszać? w pd jest wiecej roboty przy wymianie to można z ostrożnością podejść do tematu ale w VP?? moja wytrzymała prawie 400tys km . Pojawił sie lub na osi i wyrąbał mi koło pasowe . Niech każdy zmienia co mu sie podoba ale nie sugerujmy się mechanikiem.Ja w każdym aucie wymieniałem rozrząd razem z pompa. Wymiania wystarcza na jakieś 60tys km a ja robie rocznie około 15 co mi daje 4 lata bezstresowej jazdy. A jakby nie patrzeć to średnio co 3 lata zmieniam auto,Czy warto wydać około 100zł wiecej za bezstresowe km ?? Niech każdy sobie oceni sam


Nie ufajmy ślepo sugestią mechanika
Przykład

Tydzień temu pojechałem na przegląd moim Ducato i wyszło że słaby ręczny, diagnoza mechanika? Wymiana jarzma, zwrotnicy ,linek itd.... wczoraj rozebrałem sam bo musiałem klocki zmienic i sie okazało że tylko szczęki do wymiany i regulator do odrdzewiacza bo pordzewiał! Chciał mnie przekręcić na kilka stówek??

[daneczek76]

to prawda ja mechaniką nigdy nie wierze do póki sam nie sprawdzę i choć by kazali coś wymienić , wymieniają tyko to co ja im każe a nie to co im się podoba.

[fredric]

Kwestia pompy wygląda tak, w 99% przypadkach jak nie wymienisz to na złość zaczyna cieknąć. U siebie w autach wymieniam przy rozrządzie jedna robota koszty niewielkie a spokój jest. Co ciekawe w nowszych silnikach vw to pasek wymieniają co 120tyś a napinacze i rolki przy 240tyś. Jak serwisowałem golfa w ASO to kompletny rozrząd z pompą i robotą nie przeskoczył 1500zł do tego gwarancja 2 lata i 120tyś km do zrobienia.

kwestia nie cieknie po co ruszać to jest złożony układ który wraz ze zmianą paska i napinacza dostaje nowe naprężenia, więc teoretycznie będzie ze zwiększoną siłą pracował co w pierwszej kolejności wykańcza najbardziej zużyte elementy w tym przypadku starą pompę :]

[daneczek76]

(09-09-2014 12:07)fredric napisał(a):  kwestia nie cieknie po co ruszać to jest złożony układ który wraz ze zmianą paska i napinacza dostaje nowe naprężenia, więc teoretycznie będzie ze zwiększoną siłą pracował co w pierwszej kolejności wykańcza najbardziej zużyte elementy w tym przypadku starą pompę :]

ja to wiem ty to wiesz ale......

[wesol]

Jaką większą siłą skoro masz nnapinacz hydro i są czujniki do pomiaru siły. Pasek nie rozciąga się bo nie ma prawa.

[daneczek76]

To ciekawe polecam internet i posty użytkowników np: paska DYCO który powiem przesadnie rozciągną się jak gumka od majtek głównie chodziło o silinik PD.
Oczywiście nie powinien ale tak się stało.
Druga sprawa pasek nowy jest sztywniejszy niż ten ściągnięty z silnika.

A tera do czego służy napinacz? zaznaczam cytat z książki:
napinacze itp: osprzęt - poprawia pracę i likwidujący skutki rozciągania się paska czy łańcucha.

[wesol]

To znaczy ze srednio co trzy miesiace masz rozjechany kąt synchronizacji i musisz go poprawiać. Jmm ciekawe ze ja takich rzecyz nie odnotowalem. Deyco to jakos mi nigdy nie wchodzil. Gatesów sie nawymienialem mnustwo tak jak i conti.
Tak dla informacji podam wam ze wytryzmalosc paskow jest z zapasem 100% tego co sa przeznaczone. Podobnie sprawa sie ma z rolkami itp. Pompy wody siadaja w 90% od tego ze plyn chlodzacy dostje sie przez simmering w srodku tej pm-py na lozysko ktore poprostu dostaje w tylek. Z tym ze nikt nie wie kiedy i ile wytrzyma taka pompa.
Definicja napinacza z netu itp to zadna definicja bo wiqdomo ze role jaka pelni to napinanie. Sam zreszta chyba wiesz jak masz u siebie w aucie i chyba wiesz ze nie likwiduje ci zadnych rozciagniec bo jak masz ta strzalke jak napinasz pasek to przeciez po roku nie zmiania ci polozenia co nie.
Ostatnio na jakims forum ktos pytal o gwarancje na rozrzad i nie pamietam kto ale ktos kto prowadzi zaklad mechaniki pojazdowej powidzial ze 3 miesiace daje. Buża sie zrobila bo jakto przeciez czesci to 12 miesiecy obligatoryjnie jak przy zakupie lodówki itd. Tylko czemu producent podaje ze co rok lub 15 czy 20 tys km rozrzad nalezy sprawdzić. Sprawdzcie nawet autodata tak podaje.
Przegladów corocznych w autach to sie narobilem w oplu tyle ze glowa boli- nie bede podawal liczby dokladnej bo kto to liczy ale sto,dwiescie a moze i wiecej.
Nie ma zadnej gwarancji ze po wymienaie pompy ona musi pochodzic 4 lata czy cos w tym stylu. Zreszta pompy dobrych marek jak skf, hepu, dolz itd to pompy niekeidy montowane na pierwszy montaz w niektorych markach.
Po mojemu to ja bym nie wymyślał nowych teorii i jak podaje producent ze wymienia sie to czy tamto to tak bym robil. Ogólnie to nastala tez jakas chora tendencja do skracania interwalów. Producent podaje ze 120 tys. inni wymieniaja przy 90 a sa tacy co 60 wymieniaja. Na forum golfa mam klege co to smiga tez troche autami i ma dwa caddy jednego starszego 1.9tdi ALH podkreconego tez troche i sam mi mowil ze tez wymienia tylko pasek a reszte smaruje. W drugim caddy 1.6 tdi to juz nie pamietam czy tam cos robil juz. W tym starym to juz chyba ze 4 rozrzady wyśmigał i tyclko chyba raz wymienial rolki.

Ze 3 miesiace temu wymienialem wujkowi rozrzad w AJM 1.9 tdi PD i zamiar byl taki ze tylko pasek. I tak wymiana byla tak na wszelki wypadek bo poprzedni wlasciciel wymienial calkiem niedawno caly komplet. Sciagam oslony i patrze na napinacz. Mowie do wójka ktos chyba za slabo napiąl napinacz- wskazowka nie dochodzi na wlasciwe miejsce. Ale dobra niewazne jedziemy dalej. Sciagam wszystko co trzeba. Sciagam pasek. Patrze na dól pompy a tam czerwono pod nią. Sucho bo sucho ale widac slady po plynie chlodzacym. hmm No dobra kiedys moze deczko podcieklo. Łapie za kolo pompy a tam luz na boki 2 mm. Uuu mysle grubo. Pmpa do wymiany. Wsiadamy w auto i jedziemy po nowa pompe. Wymienilismy i po sprawie. Rolki przesmarowalismy i auto śmiga. Napinacz byl zluzowany odrobine wlasnie z pwodu luzu na pompie. Jakby luz byl wiekszy to by pasek zapewne przeskoczyl albo scielo by kilka zebów na pasku przy dobrym przyheblowaniu autem. To wszystko po przelocie okolo 45 tys km. I co jaka gwarncja ze wymienisz czesci i bedzie okej. Czesci renomowane byly ale juz nie pamietam co dokladnie. U mastersa na forum sobie kuknijcie jak jedne delikfent latał autem a tu pasek starlo bokiem tak ze szerokosci sie jego zmniejszyla o polowe.

Te chore teorie o wymianach nie sa niczym podparte. Wiekszosc producnetow jak sobie zerkniecie to poczatkowo daje jakis interwal mniejszy a pozniej zwiekszaja.

fredric dowiedz sie jednak lepiej czego dotyczyla gwarancja przy tej wymianie rozrzadu. Dwa lata na rozrzad to bujda. Znam to z autopsji.

[fredric]

hehe wesoł skoro pasek się nie rozciąga to po co go wymieniać.

kwestia gwarancji na rozrząd jest normalna jak w każdym aso na zakupione u nich części które sami montują dają 2 lata gwarancji. W przypadku rozrządu dokładnie 2 lata lub 120km bo co tyle zalecają wymianę kompletnego rozrządu.

[wesol]

I co wymienia ci silnik jak pasek strzeli a auto ma 10 lat bo wymieniales w aso??

Pasek sie kolego nie wymienia bo si erozciaga tylko bo jest wypracowany i sie moze zerwac bo sonowa nie wytrzymuje juz tyle przegięć bo ma jakas tam swoja wytrzymałość. Rozciagniecie sie paska to pamietaj ze nie bedzie pasowac w kola zebate. Jesli jezdizles troche rowerem to sobie zobacz co sie stanie jak w rowerze w którym zrobisz z 1000-1500 km wymienisz łancuch. Nie ujedziesz. Pomyśł czemu.
Podobna gwarnacje masz na opony kolego. Tylko zobacz jak to wyglada ze strony faktycznej. Na ile masz gwarancje na opony przy zakupie nowego nawet auta. Jaka masz gwarancje na przednia szybe w nowym aucie. Ja ci moge powiedziec bo pracowalem w dwóch aso.