Osuszacz - wymieniać, czy nie?

[peters]

Koledzy czy wymienic osuszacz w swoim aucie jak ńie mam czynnika ? Jak to zrobic ? Jest chyba przy chłodnicy ? Zbiera on wilgoć z układu czy służy do czegoś innego ?

[wesol]

zauwazylem ze tak na sile zawsze naprawiasz auto by bylo tak idealne i zawsze musisz cos skiepszczyc ta nadgorliwoscią. Po co chcesz to wymieniac?? Miales uklad rozszczleniony dlugi czas tak ze weze pourywane itp??
Tak jak z oslona przeguby. Jak sie rozerwie i w miare szybko zareagujesz to masz sciagnac to stara oslone, wytrzec szmatka powierzchowny smar, dolozyc nowego smaru ale nie za duzo i zalozyc na nowej oslonie przegubu. Ty to juz bys zaraz rozbieral, kompiele urządzał w specyfikach itd. Na koniec sie okaze ze cos skiepszczyles i teraz wali ten przegub.

[peters]

To twoja wersja jest. Inni pisza co innego po 10 latach chyba należałoby go wymienic. A ze przy okazji cos sie popsuje to takie zycie, chyba zaden fachman nic nie zrobi bez popsucia jakiejs pierdółki.

[wesol]

No jak naprawiales klimy to pewnie wiesz po co się to robi. Pokaż mi to w instrukcji obsługi ze się to wymienia okresowo? Może po jakimś przebiegu wymienić. Daj sobie spokój nic tym nie polepszysz. Zbieraj sobie kasę na coś innego byś później nie płakał ze czujniki parkowania są drogie itp. Wilgoć w układzie generalnie nie ma jak się pojawić wiec nie ma potrzeby przy tym majstrowac.

[pretor]

(11-08-2016 22:54)peters napisał(a):  Koledzy czy wymienic osuszacz w swoim aucie jak ńie mam czynnika ? Jak to zrobic ? Jest chyba przy chłodnicy ? Zbiera on wilgoć z układu czy służy do czegoś innego ?

Jeżeli doprowadzisz klimę do stanu pelnej używalności (wszystko sprawne i szczelne), to możesz przed napełnieniem klimy wymienić osuszacz.
Osuszacz jak sama nazwa wskazuje, służy do usuwania nadmiaru wilgoci z układu klimatyzacji, która jest bardzo szkodliwa dla sprężarki i całego układu.
Zresztą przeczytaj sobie co to jest i do czego służy: http://www.klimatyzacja-samochodowa.com/...ochodowej/
Po co niepotrzebnie bazgrolić, jak już ktoś to dobrze opisał

ps. całą poprzednią zimę miałem nieszczelny układ klimatyzacji (przepuszczał oring na osuszaczu), kolega który mi napełniał klimatyzację ponownie mówił że nie ma potrzeby wymieniać osuszacza...ale ja się uparłem i kupiłem nowy (chyba coś koło 80 zł), wymieniłem i 2 sezon cieszę się sprawną a nawet bardzo sprawną klimą. Każdy mechanik ma swoje zdanie ale dla mnie najważniejsze jest moje i tego się zawsze trzymam