17-11-2016, 20:19
Zdarzyło się raz, i cisza przez miesiąc. Zdarzyło się drugi i odpalił za trzecim razem. Potem za piątym, dziesiątym i po 2 dniach i 50-100 próbach i sru! Auto stoi.
Podchodzę do auta, wciskam kluczyk pilota, drzwi otwieram - brak dźwięku pracującej pompy ale nie zwróciłem uwagi czy zawsze czy tylko przed odmową współpracy.
Wsadzam kluczyk, przekręcam na pozycję II, dioda immo w drzwiach gaśnie przepisowo po 3 sekundach.
Przekręcam i słyszę PSTRYK i gdzieś cichutko coś buczy. Gdy puszczam kluczyk to to coś buczy troszkę inaczej i po krótkiej chwili przestaje.
Prąd mam teraz już tylko koło 13,5V ale przy 13,9V też odmawiał.
Jakieś pomysły? Nawet nie mam jak go do mechanika doturlać.
Podchodzę do auta, wciskam kluczyk pilota, drzwi otwieram - brak dźwięku pracującej pompy ale nie zwróciłem uwagi czy zawsze czy tylko przed odmową współpracy.
Wsadzam kluczyk, przekręcam na pozycję II, dioda immo w drzwiach gaśnie przepisowo po 3 sekundach.
Przekręcam i słyszę PSTRYK i gdzieś cichutko coś buczy. Gdy puszczam kluczyk to to coś buczy troszkę inaczej i po krótkiej chwili przestaje.
Prąd mam teraz już tylko koło 13,5V ale przy 13,9V też odmawiał.
Jakieś pomysły? Nawet nie mam jak go do mechanika doturlać.
BAN ZA NIEDOJRZAŁOŚĆ ADMINISTRATORA