23-04-2014, 20:42
(23-04-2014, 20:28)Czerwony napisał(a): Mam od niedawna zbliżone objawy, ale po lekturze całego wątku przypuszczam, że to jednak coś innego niż u kolegi. Nie zakładam nowego wątku, bo i tak miałby taki sam tytuł
Po zgaszeniu samochodu, przez 2 minuty i 57 sekund słychać jakieś ciche "bzyczenie-mruczenie-szum". Jakby jakaś pompka, albo mały silniczek. Dźwięk jest czysty, regularny, bez stuków czy pisków – na ucho laika nie jest niepokojący. Słychać we wnętrzu i po podniesieniu maski. Wydobywa się chyba gdzieś z okolic za akumulatorem (patrząc od przodu). Niepokoi mnie, że "nie było, a jest". Zachodzą możliwości:
a) Coś działało, ale cicho, a teraz zaczęło działać głośniej. W takiej sytuacji byłby to chyba komunikat o usterce (zużyciu?) jakiegoś elementu?
b) Coś nie działało, a teraz zaczęło działać. Co? Dlaczego?
c) Głuchy byłem przez blisko 2 lata?
Jakieś pomysły?
jak dla mnie to jest pompka elektryczna która się znajduje za zbiorniczkiem płynu chłodzącego , powinna chodzić po zgaszeniu auta żeby wychłodzić układ
Jestem Marcin z Jastrowia i mam VW Touran 1,9 TDI 105 KM z 2007 roku
GG 7631161
Skype jak coś na PW
Nie nienawidzę cwaniactwa
służę pomocą w diagnostyce grupy VAG
GG 7631161
Skype jak coś na PW
Nie nienawidzę cwaniactwa
służę pomocą w diagnostyce grupy VAG