13-02-2015, 21:03
Generalnei by do takich sytuacji nie dopuscic to ja raz w roku robie serwis hamulców. Czyli wyciagam klocki hamulcowe, czyszcze jarzma- prowadnice na jarzmach na klocki. Smaruje sie te miejsca smarem np miedzianym. Pod gumke tloczkow wpsikuje odrdzewiacza dość tłusty. Tloczki wciskam do konca ze trzy razy i wyciskam depczac na hamulec ( tak by tloczki nie wypadly oczeiwscie to osbie zabezpieczam kawalkiem klocka drewnianego. To samo na tylnych zaciskach. Rozbieram, czyszcze, psikam pod gumke tloczka i wkrecam tloczki do końca. Tak ze trzy czy piec razy bo tylne to potrafia sie czesciej zapiekac bo mniej pracuja te tloczki. Wiadomo tyl malo co hamuje. Nia mialem jeszcz eproblemow w zadnycm aucie z zaciskami hamulcowymi na tyle. nigdy nie rozbieralem w zadnym swoim aucie tloczków. W pracy owszem robilem tego sporo ale klienci przyjezdzali bo cos brzeczy a tam juz do polowy blacha od klockow wytarta.
3xTouran 1t2i 2x1t3 bls i cayc wszystko zawirusowane.