Panowie szybkie pytanie, stuka mi przy ruszaniu przy max skręconych kołach w prawo, teoretycznie powinien być do wymiany lewy przegub, ale jak sprawdziłem to jedyny luz ma lewy przegub, ale wewnętrzny. I teraz pytanie jak żyć? Przegląd się zbliża i może się diagnosta dowalić do przegubu. Prawy przegub sprawdzałem i nie ma takiego luzu, tak samo prawy jak i wewnętrzny. Zauważyłem też na obejmie tej mniejszej od osłony lewego zewnętrzego smar. Smar wyciekał po trochu bo widać na wahaczu i ośce. Dołożyć smaru do zewnętrzego jak jest go mało czy zainteresować się wewnętrznym? A może to przez zbyt duży luz wewnętrznego stuka? A i jeszcze jedno, przeguby zew z mk1 nie pasują do mk2? Bo kiedyś patrzyłem na necie i chyba liczbą zębów się różniły. O i jeszcze sprawa przy ruszaniu lekko drga kierownica, wewnętrzny jest sprawcą?
Gdyby mi się chciało tak jak mi się nie chce