To, ze cicho chodzą może o niczym nie świadczyć. Trzeba by zmierzyć pobór prądu w momencie rozruchu albo przejścia na drugi bieg. Wtedy występują największe obciążenia. No i oczywiście sprawdzenie styków bezpieczników blaszkowych. Jeśli tam będzie odrobine patyny chociaż bądź utlenione złącze kabla z końcówką to już może być problem z grzaniem się przewodów.
Jeśli stopiło bezpieczniki i cześć skrzynki to i przewody będą na końcach przegrane, najlepiej obciąć ze 2-3 cm i zarobić porządnie nowe końcówki włącznie z lutowaniem albo bardzo mocną lutownicą albo palnikiem do miedzi.
Jeśli stopiło bezpieczniki i cześć skrzynki to i przewody będą na końcach przegrane, najlepiej obciąć ze 2-3 cm i zarobić porządnie nowe końcówki włącznie z lutowaniem albo bardzo mocną lutownicą albo palnikiem do miedzi.