Szybkie pytania - Szybkie odpowiedzi

[kotlet]

(13-11-2017 21:14)wesol napisał(a):  Odnosnie tego klucza udarowego to robia tak ludzi w balona ze szkoda gadac. Zadziwiajace jest to ze ludzie to barany i wierza w te dane. Mam klucz taki boscha model gds 18e. Jest wiekszy od tego chinczyka i moc ma 500 wat a nie 2000 i ma 250Nm a nie 800Nm. Tym kluczem spokojnie ukrecam szpilki w kolach. Coprawda to pobor mocy a nie moc silnika jaka posiada ale 2000 wat to ma silnik np od tego najwiekszego flexa bo tez mam taki boscha pws albo gws na tarcze 230mm gdzie wirnik jest wiekszy jak w tym kluczu caly silnik. 800Nm to jaja urywa i nie jest na 1/2 cala kwadrat a na 1 cala.

pneumat metabo 600 Nm czasami nie daje rady przy kolach , Wtedy wyciągam aku DeWALT 1000Nm ;-) ale cena takiego klucza 1500 zł

[wesol]

600Nm i niedaje rady? To nie mozliwe. Ja swoim tylkoze dwa razy sruby centralnej piasty nie odkrecilem. Na gieldzie odtatnio widzialem dwa takie klucze boscha ale na kwadrat calowy. Dlugie na chyba 80cm albo i nawet metr. 350 zl chcieli ale po co mi to. Takim odkrecalem kiedys kola w tirach jak robilem jako gumiarz gdy sie zepsul tzw pies na 3 fazy.

[K9Darek]

Gwint lekko zardzewiały M22 o indeksie 8.8 potrzebuje około 600Nm. Na zwykła szpilkę wystarcza 150Nm. Jeśli komuś 600Nm nie wystarcza to powinien uważać bo do ukręcenia jej potrzeba już tylko odrobiny pecha.

[kotlet]

(14-11-2017 20:35)K9Darek napisał(a):  Gwint lekko zardzewiały M22 o indeksie 8.8 potrzebuje około 600Nm. Na zwykła szpilkę wystarcza 150Nm. Jeśli komuś 600Nm nie wystarcza to powinien uważać bo do ukręcenia jej potrzeba już tylko odrobiny pecha.

teoretyka ;-)

zgadza sie tylko żę szpilki kół tak jak by się dociągały same ( były dokręcane pneumatem 300 Nm ) .po roku w VW T4 nie dawała rady rura 2 metry , musiałem podjechać do serwie sopon ciężarówek żeby mi odkręcili ,
Dlatego sam dokręcam kola , zawsze czyszczę gwint szczotka i pykam kropelkę oleju , która utrzymuje się tam pół roku

[wesol]

Bona alumy to wiadoma sprawa jest ze snuedzieje i sruby trzymaja mocno. Druga sprawa jest to ze stozki sie smaruje smarem jak i rowniez gwinty.

[dyzioNR1]

Panowie - z kodu wyposażenia Sharan 2.8 2002 (model 03) wychodzi:

1BE Sports suspension/shock absorption - sportowe ?amortyzatory?

Sprawdzałem w etce - są różne sportowe zawieszenia - pytanie, czy jeśli luz jest na łożysku, to łożyska wszystkie są takie same? 7M0412331

Na przeglądzie wyszedł niewielki luz na kolumnie, typuję łożysko.

Druga sprawa - półoś napędowa z podporą (bicie) - czy numer części to 7M3407761X - bo w etce nie widzę podpory przy tej części, czy ją się razem w komplecie wymienia? I jeśli jest luz na tej półosi, to czy od razu prawy przegub wewnętrzny nie idzie do wymiany?

(nie jestem mechanikiem) a chciałbym części zamówić.

Wpaczałem się i już mniej więcej wiem o co w tym chodzi. Łożysko podpory również wymienić?

[K9Darek]

Z dala z wszelkiego rodzaju smarami czy olejami od tych śrub! To znacznie zmniejsza siłę potrzebną do samoistnego luzowania się nakrętek! Szczotką wyczyścić i koniec.
Filmik na którym pokazane jest jak pięknie luzują się m.in. nasmarowane nakrętki poddane wibracjom.

[dyzioNR1]

Również pierwsze słyszę, żeby śruby smarować czym innym niż w pewnych przypadkach klejem do śrub.
Mają być czyste, jak rdza złapie - wymiana.

[wesol]

odkad istieje serwis Kozlowskiego tak tam smarowane sa wszelkie polaczenia gwintowe. Nawet Placzenia przewodow hamilcowych sa smatowane w podowoziu. Wszelkie gwinty na koncowkach drazkow,sworznie itp. Stozek w feldze i piasta na ktora sie naklada felge ma byc posmarowana smarem. Jesli tego nei rozisz to nie pracujesz w ASO w Szczecienie u kozla czy to w mazdzie czy w oplu chewrolecie toyota lexie saabie itd. Jakos serwis ten nie uchodzi za dupny a jest to aso drugie w Polsce jesli chodiz o czas powstania w naszym kraju. Taki tam prykaz jest Janka Kozłowskiego. a i co dziwne np w fordzie chlopaki mieli spraye do psikania na sruby do kol. Ja jakos jezdze tyle lat i umnie te sruby pieknie chodza, nigdy sie nie odkrecily a nie mam nigdy problemow z kolami.
Jeszcze kolego z ktorym pracowalem w zakladzie gumiarskim tez zawsze czyms tam smarowal sruby w naczepach i tirach jak wymienialismy ogumienie. Pytam go co to za specyfik w puszce to mi powiedzial ze nie ma nic lepszego jak plyn hamulcowy z odrobina oliwy lub smaru. Tylko nieduzo tego smaru/oleju. Ten kto robil w kolach od tirow to wie ze kieorwcy dosc czesto maja takie przypadki ze im sie odkrecaja nakretki itp Natomiast bywa tez tak ze tym psem na kolkach nie idzie odkrecic nakretek w naczepie. Wez odkrec kolo w lato w naczepie nawet jak masz klucz i rure 2 metry.

Ja wam mowie to w czym robilem jakis czas nie ze cos tam slyszalem czy ktos mi cos mowil.

[dyzioNR1]

Ja Cię rozumiem, jeśli ten specyfik nazywałby się "smarem" do śrub, ktoś pewnie by opatentował go tak, żeby śruba nie miała prawa się odkręcić, ale smar, czy oliwa...

Przerobiłem składanie/rozkładanie wielu aut czy motocykli w swoim życiu bazując na książkach np. Hayens'a. Nigdzie ani tam, ani w cyklu "Sam naprawiam" nie widziałem takiego info więc to mnie dziwi.

Na logikę cytując czasem Twoje słowa - a wiedzę Twoją praktyczną cenię - nie zawsze gdzie ktoś postanowił zrobić przykaz, że tak ma być jest to prawidłowe. Może i ułatwia odkręcenie śruby, w ciężarówkach masz 10 i więcej, więc może patrzyli na to tak, że mniejsza jest szansa odkręcenia się wszystkich na pewno nie jest bezpieczne. Mówiąc o śrubach kół oczywiście.
Który gumiarz dokręca śruby odpowiednim momentem? - raczej tu jest problem.