Choc bys zgasil na wolnych bez uprzedniego schlodzenia to smierc "z opuznionym zaplonem". Kazde turbo choc puscisz noge z gazu ma podwyzszone obroty przez pewien czas poprzez sile odsrodkowa. To tak jak tak zwany baczek z dziecinstwa. Jak go rozbujasz to kreci sie przez dluzszy czas bez wytracania duzo predkosci obrotowej. W turbie jest to samo tylko nadcisnie nie jest opuszczane przez zawor. Choc opory toczenia sa ciut wieksze i szybciej wytraca predkosc to jednak i tak sie kreci przez dluzszy czas. Wikszosc silnikow spalinowych montowanych np. do prdukcji elektrocieplowniczej lub na statkach czy wykozystywanych w innych celach sterowanych komputerowo po zakonczeniu pracy pod obciazeniem zostaje na wolnych obrotach np. 1 minute tylko po to by turbina zeszla z obrotow i czesciowo schlodzila sie a przy okazji dostawala olej do smarowania ulozyskowania. No ale kazdy robi jak uwaza.
Wita Rafal
Sharan 2006 AUY
Bylo 118 kucy jest 142 po malym lajcie
Byl standard wizualny ale idzie ku lepszemu
Sharan 2006 AUY
Bylo 118 kucy jest 142 po malym lajcie
Byl standard wizualny ale idzie ku lepszemu