17-07-2013, 16:34
Ja robię tak. Jadę na autostradę i na rozgrzanym silniku:
tylko nie gwałtownie spokojnie z wyczuciem
1-bieg do 3500 obrotów
2-bieg tak samo
3-bieg tak samo
4-bieg tak samo
5-bieg do końca butuje nawet do 180km
potem podczas jazdy na chwilę cofam o jedno oczko kluczyk i powrót do stanu pracy
i powtarzam jeszcze raz 5-bieg
Po powrocie pod dom turbina kręci się aż miło posłuchać
tylko nie gwałtownie spokojnie z wyczuciem
1-bieg do 3500 obrotów
2-bieg tak samo
3-bieg tak samo
4-bieg tak samo
5-bieg do końca butuje nawet do 180km
potem podczas jazdy na chwilę cofam o jedno oczko kluczyk i powrót do stanu pracy
i powtarzam jeszcze raz 5-bieg
Po powrocie pod dom turbina kręci się aż miło posłuchać
Arthezz Listonosz In-Post