Alhambra 1,9 TDI -puchną węźe układu chłodzenia

[marecki_name]

Jak latasz z uszkodzoną uszczelką to sprawdź czy korek działa i upuszcza ciśnienie jak nie to musisz lekko go poluzować bo u mnie był nie sprawny i najprawdopodobniej to było przyczyną dziurki w chłodnicy. Co prawda na allegro kupiłem dość tanio nową chłodnice ale przy wymianie UPG to każda 100 to kolejny koszt :/ mnie cała wymiana wyniosła około 2 tys. w tym zrobiłem:

- obróbka całej głowicy razem z zaworami itd.
- wszystkie uszczelki i uszczelniacze jakie tylko były do wymienienia przy okazji to wymieniałem
- nowy olej i płyn chłodzący
- nowy pasek rozrządu (nie robiłem kompletu bo 10 tys. przed UPG był robiony )
- nowa chłodnica
- nowe filtry (paliwowy, powietrza, przeciwpyłkowy, oleju)
- i parę pierdół których już nie pamiętam

Przeczytaj mój temat będziesz znał możliwe problemy przy tej robocie

[adam]

Nie jestem ekspertem ale nie mogę zrozumieć jednego. W jakim celu wymieniać wszystko jeśli padła uszczelka pod głowicą. Moim zdaniem jest to niepotrzebne nabijanie kasy mechanikom.Jeśli padła uszczelka, a silnik się nie przegrzał to wystarczy odkręcić głowicę, usunąć stara spaloną uszczelkę, dobrze wyczyścić blok silnika i głowicę, następnie założyć nową uszczelkę.Jedyne o czym należy pamiętać to o kolejności wykręcania i wkręcania szpilek mocujących głowicę do bloku, oraz moment dociągnięcia -należy zaopatrzyć się w klucz dynamometryczny i podczas dokręcania postępować zgodnie z zaleceniami producenta.Na swoim przykładzie powiem że to wystarczy. NIE JESTEM MECHANIKIEM ale w moim poprzednim dieslu sam podjąłem się wymiany uszczelki- co prawda silnik wolnossący 1.7 w mazdzie...Wtrysków nie wykręcałem bo po co- są w głowicy którą wyjmuję w całości(może w 1.9 tdi jest inaczej i trzeba je wykręcić) - odchodzi koszt uszczelek/podkładek pod wtryski. Wałka rozrządu też nie trzeba wykręcać bo w niczym nie przeszkadza- dostęp do szpilek jest znakomity.Cała operacja zakończyła się po niecałych 8 godzinach sukcesem. Trwało to może długo ale wymiany podjąłem się bez żadnego przygotowania, z podstawowym zestawem kluczy. Klucz dynamometryczny pożyczyłem od sąsiada.Momentu dokręcania głowicy w tym silniku nie znałem- posiłkowałem się książką obslugi opel vectra - one też miały silnik 1.7d. Po tej partyzantce założyłem pasek rozrządu ten sam który był ,żaden nowy- bez blokad- na znaki na kołach pasowych.
Próba odpalenia-chodzi jak traktor.Po trzeciej próbie udało mi się że palił jak wcześniej.Układ chłodzenia zalałem wodą-aby w razie nieszczelności lub żle wykonanej naprawy nie marnowac płynu. Okazało sie że wszystko działa, żadnych wycieków, żadnych powyższonych temperatur. Wszystko byłoby ok gdyby nie fakt że zapomniałem o tym że zalany jest wodą. przyszła zima, minus 20 i rozerwalo blok. Ale wniosek jest jeden. Dla chcącego nic trudnego i nie dac się wykręcić na kasie.

Jedno jest pewne- gdy padnie mi uszcelka wymienię ją sobie sam.

A zanim podejmiesz naprawę uszczelki sprawdz korek na zbiorniczku wyrównawczym- on może być przyczyną puchnięcia węży

[wesol]

no jak skladasz rozrzad na mazaka i pozniej odrazu odpalasz to obys sie nie pomyliw tdi be bedziesz mial wiecej do wymiany. W AUY troszke wiecje bedzies zmial do wymontowania jak w tym 1.7. Wtryski demontujemy jak bedzie potrzeba planowania glowicy bo wystają bo to silnik z bezposrednim wtryskiem. W tdi jeszcze musisz wytargac turbo i kolektor dolotowy i chyba bez wywalania od dolu poloski i podpory sie nie obejdzie. z boku glowicy pompa tandemowa tez do odsuniecia.

Korek wykluczysz chocby przez to ze na rozgrzanym silniku odkrecisz korek i ponownie zakrecisz. Jak po smigniciu kilku km znowu napuchna weze to jak nic UPG. Nawet smiem twierdzic ze nie ma nic tu do gadania ten korek bo umnie nic sie nie robi zadne nadcisnienie czy podcisnienie czy na zimnym czy na goracym a jestem po wymianie UPG.
W 8 godzin to mysle z enie dasz rady tego zrobic jak bedziesz to robil pierwszy raz. Zawsze dochodza takie rzeczy jak problem z odkreceniem jakiejs sruby od kolektora itp.

[adam]

Zdaje sobie sprawę że tdi jest bardziej zaawansowaną jednostką lecz dla chcącego nic trudnego.Opisując wymianę w 1.7 nie pisałem o każdej wykręcanej śrubce bo brakło by miejsca na stronie.Rozkręcając tamten silnik też się go uczyłem, też trzeba było odkręcać dolot itd. Niektóre czynności były robione w nieodpowiedniej kolejności ale człowiek uczy sie na błedach.Ważna jest chęć i satysfakcja że się udalo. Chciałem tez pokazać że można ciąć koszty tam gdzie się da, a w warsztacie wymienią wszystko nawet to co nie potrzeba ,byle zedrzeć z klienta jak najwięcej.
Myślę że gdy przyjdzie potrzeba to uszczelkę tdi też opanuję . Rozrząd w tdi juz sam wymieniałem i auto chodzi jak zegarek.A ile pieniędzy zaoszczędzonych. Podstawa to dobre chęci i lektura(książka pt. sam naprawiam... jest wystarczająca.)

Dobra koniec OT bo temat nie o tym kto co potrafi a o puchnących wężach

[wesol]

wymiana paska rozrzadu w tdi kosztuje kolego od 100 zl do 150 wiec to tez nie majatek. W aso okolo 300-350 zl i potrafia jeszcz enie ustawic ani kata wtrysku ani kata synchronizacji.

[raventes]

Skoro już mowa o kątach wtrysku i synchronizacji to jakie parametry winne mieć prawidłowe ustawienia?

[Viktor]

(19-12-2012 21:11)adam napisał(a):  A zanim podejmiesz naprawę uszczelki sprawdz korek na zbiorniczku wyrównawczym- on może być przyczyną puchnięcia węży

własnie o tym jeszcze mówił mi mechanik ... że ostatnią rzeczą jaka jeszcze mogę zrobić to zakup nowego korka od zbiorniczka wyrówna. , podobno najlepiej w oryginale bo te nowe tanie są tandetne ...
moze obczaje kogoś w okolicy od alhambry i zamienie sie na chwil kilka hehehe

---

własnie zamówiłem korek nowy , jak dojdzie to sprawdze a nóż stanie sie cud hehehee i okaże sie ze to taka błacha sprawa
przecież przypadki sie zdarzają
pozdrowionka

[wesol]

To wez sobie w tym korku- masz w nim taki zaworek w postaci grzybka i sprezyny. Jelsi da sie go wdusic srubsztykiem. Mozesz sobie wdusic go i np spinacz podlozyc to bedzie caly czas otwarty. Mozesz tez ten korek nie zakrecac do konca. Masz jakies 5% szans ze to korek.

[bartixr]

(19-12-2012 22:37)adam napisał(a):  (...) Chciałem tez pokazać że można ciąć koszty tam gdzie się da, a w warsztacie wymienią wszystko nawet to co nie potrzeba ,byle zedrzeć z klienta jak najwięcej.(...)

Cytat:Wszystko byłoby ok gdyby nie fakt że zapomniałem o tym że zalany jest wodą. przyszła zima, minus 20 i rozerwalo blok. Ale wniosek jest jeden. Dla chcącego nic trudnego i nie dac się wykręcić na kasie.

Jedno jest pewne- gdy padnie mi uszcelka wymienię ją sobie sam.

tylko nie zapomnij zalać płynem
takie uczenie sie na własnych błędach często dużo kosztuje.

chytry traci dwa razy, każdy powinien zajmować się tym co umie najlepeij.

[Viktor]

no i lipa bo korek przyszedł od innego modelu
szukam odpowiedniego ale nic nie ma ,wiec czekamy
moze złape kogoś na ulicy i poprosze na chwile na zamioane hehheheheh