19-10-2013, 14:05
No cóż Panowie mija prawie rok od użytkowania LPG w samochodzie i w związku z tym czas na parę refleksji.
Dane instalacji
Pakiet BRC Sequent 24,
reduktor BRC,
Wtryski BRC
Butla pod spodem 53 litry.
Przejechane 12tyś.km od czasu instalacji i w trakcie eksploatacji jedyną usterką związaną z LPG było zapalenie się kontrolki „check engine”.
Podczas wizyty u gazownika w w/w sprawie została skorygowana mapa pracy silnika ze względu na ubogą mieszankę. Błąd wykasowano.
Z portfela nie skasowano – gratis.
Analizując współpracę, kontakt i podejście do pracy gazownika jestem bardzo zadowolony z wyboru opcji BRC w moim Szariku.
Fajne jest to że o fakcie zmiany z PB na LPG informuje mnie tylko i wyłącznie „kolor” na wyświetlaczu. Nie odczuwam żadnej różnicy podczas zmiany z benzyny na gaz a jeżdżę taniej.
Co do spalania : no cóż ..
Jazda „szafą” z 2.0 w automacie nie generuje niskiego spalania i tak:
trasa 13 lpg/100 - raz wyszło 11 podczas wycieczki do Warszawy( ale jazda 90km/h troszkę mi się dłużyła) wiec średnio jeżdżę 100-110
miasto 16-17 lpg/100 – ścisłe centrum , 3 km dowóz dziecka do szkoły
Benzyny nie przeliczam ponieważ tak wiele jej nie zużywam ,no chyba że się bardzo, bardzo spieszę i pałuję a wtedy komputer dodaje Pb do gazu. Ale to się rzadko zdarza.
Co do temperatury przełączenia z PB na Lpg to jest to 30st. C – można mniej ale Ja zastosowałem bardziej sprytne rozwiązanie.
Obwód wodny reduktora podłączony jest w szereg w pętli podgrzewania automatycznej skrzyni biegów co daje szybki przepływ ciepła.
Takie rozwiązanie zaproponował mi sam gazownik. I miał chłopak rację bo nagrzanie 7 litrów chłodziwa to trochę trwa.
Ja za to ze swojej strony zredukowałem ten czas do minimum po zastosowaniu przepływowego podgrzewacza cieczy chłodzącej tzw. dogrzewacza.
W/w urządzenie zostało zaadaptowane z Renault i jest to kawałek rury w której mieszczą się świece żarowe, ich zadaniem jest dogrzanie cieczy chłodzącej i szybszą jazdę na samym LPG.
Świeca pobiera 12A więc nie ma to dużego obciążenia dla alternatora.
Całość prac instalatorskich przeprowadziłem jako „asystent” w zakładzie Instalacji LPG gdzie montowany był gaz (Bydgoszcz ul. Kalinowa 2).
Jeśli ktoś z kolegów chciałby takie rozwiązanie zastosować u siebie to gazownik ma na ten temat pojęcie.
No i to by było tak w skrócie - moja prawie roczna jazda Szarikiem na gaz.
A przy okazji … wciągnął mi litr oleju na 12 tyś przebiegu co w grupie VW jest „podobno „ do przyjęcia ; wymieniłem końcówkę drążka (dziury) i czyściłem fotel po czekoladzie – dzieci.
Pozdrawiam
Ps. A co u szanownych kolegów ?
Dane instalacji
Pakiet BRC Sequent 24,
reduktor BRC,
Wtryski BRC
Butla pod spodem 53 litry.
Przejechane 12tyś.km od czasu instalacji i w trakcie eksploatacji jedyną usterką związaną z LPG było zapalenie się kontrolki „check engine”.
Podczas wizyty u gazownika w w/w sprawie została skorygowana mapa pracy silnika ze względu na ubogą mieszankę. Błąd wykasowano.
Z portfela nie skasowano – gratis.
Analizując współpracę, kontakt i podejście do pracy gazownika jestem bardzo zadowolony z wyboru opcji BRC w moim Szariku.
Fajne jest to że o fakcie zmiany z PB na LPG informuje mnie tylko i wyłącznie „kolor” na wyświetlaczu. Nie odczuwam żadnej różnicy podczas zmiany z benzyny na gaz a jeżdżę taniej.
Co do spalania : no cóż ..
Jazda „szafą” z 2.0 w automacie nie generuje niskiego spalania i tak:
trasa 13 lpg/100 - raz wyszło 11 podczas wycieczki do Warszawy( ale jazda 90km/h troszkę mi się dłużyła) wiec średnio jeżdżę 100-110
miasto 16-17 lpg/100 – ścisłe centrum , 3 km dowóz dziecka do szkoły
Benzyny nie przeliczam ponieważ tak wiele jej nie zużywam ,no chyba że się bardzo, bardzo spieszę i pałuję a wtedy komputer dodaje Pb do gazu. Ale to się rzadko zdarza.
Co do temperatury przełączenia z PB na Lpg to jest to 30st. C – można mniej ale Ja zastosowałem bardziej sprytne rozwiązanie.
Obwód wodny reduktora podłączony jest w szereg w pętli podgrzewania automatycznej skrzyni biegów co daje szybki przepływ ciepła.
Takie rozwiązanie zaproponował mi sam gazownik. I miał chłopak rację bo nagrzanie 7 litrów chłodziwa to trochę trwa.
Ja za to ze swojej strony zredukowałem ten czas do minimum po zastosowaniu przepływowego podgrzewacza cieczy chłodzącej tzw. dogrzewacza.
W/w urządzenie zostało zaadaptowane z Renault i jest to kawałek rury w której mieszczą się świece żarowe, ich zadaniem jest dogrzanie cieczy chłodzącej i szybszą jazdę na samym LPG.
Świeca pobiera 12A więc nie ma to dużego obciążenia dla alternatora.
Całość prac instalatorskich przeprowadziłem jako „asystent” w zakładzie Instalacji LPG gdzie montowany był gaz (Bydgoszcz ul. Kalinowa 2).
Jeśli ktoś z kolegów chciałby takie rozwiązanie zastosować u siebie to gazownik ma na ten temat pojęcie.
No i to by było tak w skrócie - moja prawie roczna jazda Szarikiem na gaz.
A przy okazji … wciągnął mi litr oleju na 12 tyś przebiegu co w grupie VW jest „podobno „ do przyjęcia ; wymieniłem końcówkę drążka (dziury) i czyściłem fotel po czekoladzie – dzieci.
Pozdrawiam
Ps. A co u szanownych kolegów ?