Witam, 3 tygodnie temu na trasie w zabudowanym wyświetliła mi się pomarańczowa kontrolka filtra DPF. Po ok. 10km zaczęła się autostrada i leciałem 140km/h na szóstym biegu z włączonym tempomatem. Po przejechaniu 70km zjechałem na stację i po 2-3 minutach kontrolka zgasła, ale nie wyłączyłem silnika. Po 10 minutach pojechałem dalej. Resztę autostrady, jakieś 200km, nie zauważyłem nic podejrzanego. Na następny dzień zrobiłem skan VCDS-em i wyświetliło błąd:
1 Fault Found:
5158 - Diesel Particulate Filter; Differential Pressure Sensor
P2456 00 [096] - Intermittent
Intermittent - Not Confirmed - Tested Since Memory Clear
Freeze Frame:
Readiness: 0 0 0 0 0
Skasowałem go i już więcej się nie pojawił. Od tamtej pory jeżdżę głównie po mieście i za każdym razem jak tylko silnik łapie temperaturę włącza się wypalanie i jest coś dziwnego. Poziom sadzy(Particle filter; soot mass measured) wzrasta wraz z jazdą i osiąga bardzo wysokie wyniki, ok. 50g. Po zatrzymaniu się silnik pozostaje na obrotach ok. 1000rpm i dopiero wtedy poziom sadzy zaczyna spadać. Wypalanie kończy się, gdy poziom sadzy wynosi 5,80g. Zrobiłem logi, gdyby ktoś mógł rzucić okiem, to będę wdzięczny.
LOGI
Pojedynczy odczyt po wypaleniu:
Address 01: Engine (03L 906 018 HL)
23:46:13
376 Particle filter; offset for differential press. 2 hPa
377 Particle filter; oil ash volume 0.06 l
378 Particle filter; soot mass calculated 0.51 g
379 Particle filter; soot mass measured 6.02 g
Wymontowałem też czujnik ciśnienia i sprawdziłem woltomierzem, ale wygląda na sprawny. Po podaniu ciśnienia na jedną lub drugą rurkę, napięcie spada lub rośnie. Jutro mam przegląd, zobaczymy, może coś wyniuchają