SGA policja zabiera dowody rej .

[plsmart0]

Spotkałem się z tym problemem, bo Sharikiem ciągam lawetę. Problem pojawił się już przy pierwszej rejestracji, bo nie chcieli DMC na haku z Brief'u przepisać, tylko liczyli mi z tabliczki (wyszło im 1600kg z hamulcem). Kilka telefonów wykonałem i w końcu generalny importer VW na Polskę, czyli firma Kulczyk mi pomogła. Jest tam facet od homologacji i powiedział, że tabliczka jest tylko informacją, a nie wiążącym źródłem. Źródłem na podstawie którego policjant może się czepiać jest Dowód Rejestracyjny lub Wyciąg ze świadectwa homologacji. Otrzymałem za pośrednictwem najbliższego salony VW Zaświadczenie od producenta z pieczątką, że DMC ciągniętej przyczepy z hamulcem najazdowym dla mojego auta wynosi 2000kg. To załatwiło problem.

A co do kat. prawka, to na B da się zrobić, żeby jechać z zestawem 4250kg od wielu lat. Przykład: Sprinter 3500kg DMC + przyczepa lekka jednoosiowa 750kg DMC = zestaw na kat. B 4250kg. Co do ceny kat E to ja robiłem 2 lata temu i płaciłem kurs 600zł + koszt egzaminu. Zdane za pierwszym bez żadnych problemów, ale przyznam się, że wcześniej na B pomykałem z przyczepami, więc było mi łatwiej.

[kotlet]

mnie Ford polska skierował do fabryki w Koloni w Niemczech jedno pisemko 2 miesiące czekania dostałem wyciąg ze świadectwa homo z pieczątkami . Z tym pisemkiem na komendę a tam znów " gdybym posiadał świadectwo homologacji to funkcjonariusz mógłby odstąpić ale ; dalej bla bla bla " Z drugiej strony nie da się wyliczyć tego parametru MMC-PRZYCZEPY z tabliczki zn. Bo na tabliczce jest DMC zestawu pojazdów(4000 kg) odjąć DMC pojazdu (2400 kg) nigdy różnica nie może być MMC przyczepy (2000 kg) prosta matematyka . To tak jak bym od 4000 kg gruszek odjąć 2400 kg gruszek i szukać przyczyny dlaczego zostało 2000 kg śliwek ;-)

[plsmart0]

Kiedyś ich tak uczyli i zostało coś takiego w przepisach.

[marecki_name]

Kotlet ze Starachowic jesteś bo coś pisałeś o trasie Starachowice - Zgorzelec cóż z tego że będzie można jeździć na B max 4250 jak od 3500 jest taka opłata że szok :/

[kotlet]

nie jest źle ;-) Wieluń - ( uwaga na fotoradary ) Oleśnica- Wrocław- Długołęka zjazd na nową obwodnice ( płatna ) dalej na trasę 94 Legnica Chojnów i dalej 94 na granice , w sumie Viatol pożera jakieś 3 zł

[artiq]

Witam kolegów! Kolega daneczek twierdzi że może ciągnąć swoim vanem przyczepę o dmc 2000 kg.Otóż według dolnośląskiej policji tak by nie było gdyż ich nie interesuje że w dowodzie rejestracyjnym masa przyczepy z hamulcem wynosi 2000 kg,tylko jaka jest dopuszczalna masa całkowita zespołu pojazdów wynikająca z tabliczki na podszybiu. Przerabiałem ten temat więc podam przykład na sobie, a więc misiaki policzyły mnie w ten sposób , masa całkowita mojego szarika F.2 2430 kg, masa całkowita przyczepy 2000 kg czyli masa zespołu pojazdów wynosi 4430 kg, a na podszybiu masa zespołu pojazdów wynosi 4000 kg, więc według nich nie wolno mi ciągnąć przyczepy o masie 2000 kg tylko 1570 kg, mimo tego że szarik według producenta może ciągnąć 2000 kg. Tak więc daneczek gdybyś trafił na takiego cymbała pozbyłbyś się swojego dowodu. Pozdrawiam.

---

Witam jeszcze raz. Po zaistniałej sytuacji o której pisałem wcześniej chciałem wyjasnić dlaczego gdy producent przewiduje że wolno mi ciagnąć przyczepę o masie 2000 kg polska pała twierdzi że wie lepiej i że nie wolno. Będąc w Niemczech w salonie vw poruszyłem ten temat i gość wytłumaczył o co chodzi z tą dopuszczalną masą całkowitą zespołu pojazdów u nich też obowiązuje ta masa, tylko jest to inaczej liczone niż u nas bardziej po ludzku a mianowicie gdy będę jechał szarikiem w pełni zaladowanym czyli 7 osób + jakiś bagaż nie wolno mi podczepić na hak przyczepy z ładunkiem 2000 kg tylko 1570 kg po prostu u nich policjant w miarę możliwości powinien zliczyć jaka jest przybliżona masa składu a nie tak jak u nas jaka wynika z dokumentów.Podobnie jest też hakiem jadąc z pustą przyczepą o dmc 2500 kg a masz na haku 2000 kg oni patrzą ile waży puszta przyczepa a nie tak jak u nas co jest wpisane w dowodzie. Pozdro.

[wesol]

z racji iz pracuje aktualnie w warsztacie gdzie mamy tez i stacje diagnostyczna i kolega ( Mirek) jest diagnostą to go pytalem oto wlasnie. Powiedzial mi ze policjant nie mial racji zabierajac dowod i smialo mozna sie zwrocic do komendy o cofniecie tej decyzji. I unas zlicza sie kg chocby to ze sa tak mocno popularne busy do wożenia ludzi i np tez maja jakies zanizone masy a na poklad biora 20 osob plus kierowca. Po przeliczeniu Z DMC wychodzi ze pasazer nie moze wazyc wiecej ja 60 kg. W kodeksie jest opisanwe jak byk ze pasazer wazy srednio jak dobrze pamietam 75 kg ale nie pamietam teraz czy jeszcze wlicza sie jakis bagaż do tego itp. Kolega mi to tlumaczył wszytsko i temat jest mu znany. Tak wiec spoko z tą policja i nie ma co panikować poprostu trzeba byc twardym i sie przygotowac z paragrafami itp.

[plsmart0]

No tak, ale w drogówce powinni o tym wiedzieć, a nie marnować nasz czas, pieniądze i nerwy. Tak samo, jak uprą się na coś, to zwykły szary człowiek musi latać po salonach za wyciągami zamiast w drugą stronę. Policjant coś twierdzi, a ja nie wierzę? - to niech pokaże podstawę prawną.

[fotograf123]

Panowie zawsze można poprosić o inny radiowóz i przyjedzie. W końcu ktoś na jakiejś podstawie wpisał tą wagę do dowodu. Można spisać policjanta z numerów nie przyjąć mandatu każdy sąd przyzna nam racje.

Ja już opisywałem mój przypadek ciągam camping Leonem bo mieszczę się w wadze do 3,5 tony.
A jak chciałbym ciągnąć Alhambrą to DMC zestawu 3,700 kg. a wiadomo że Alhambrą jest bezpieczniej (przyczepa 1200 kg) i gdzie tu logika ?. już nie mowie o bezpieczeństwie a prawo jazdy mam B (tak dla ścisłości). Czekam na zmianę tego idiotycznego przepisu. Tak samo jest z tą wagą w dowodzie i na podszybiu, a jak byście poprosili o wjazd na wagę to co by taki baran powiedział ?.

Jeśli ktoś z was miał takie doświadczenia i chciał by się publicznie na ten temat wypowiedzieć to mogę spróbować zainteresować media tym tematem, poproszę o maila i kontakt fotograf123@o2.pl
Pozdrawiam...

[wesol]

umnie w robocie kolega diagnosta na naszej stacji mowil mi ze ta tabliczka w aucie co jest wklejona nie jest podstawa do egzekfowania tych parametrów jak DMC itp. W sumie jak sobie pomyslałem to ma racje chlopaczyna. PRzecież i tak diagnosta bierze mądre księgi w reke- kazda stacja musi to miec na wyposazeniu. W tych ksiegach sa dane aut co i jak, dopuszczlane masy itp. Na podstawie ich wystawia sie zaswiadczenie do komuny a nie wlepy w aucie. Tak samo jest jak przeksztalcisz auto z ciezarowego na osobowe. Przecież nie bedziesz mial danych takich jak na ciezarowe tylko juz na takie na jakie masz przekfalifikowane auto.