10-03-2016, 13:48
Auto już w domu.
Okazało się, że sprawca kłopotów jest kuna, która zeżarła przewód podciśnienia. Koszt całkowity naprawy to 70 zł. Najlepsza opcja z możliwych w tej sytuacji
Dziwny dźwięk z turbiny przy odjęciu gazu pozostał. Mechanik stwierdził, że jest to efekt przeładowania (moim zdaniem raczej gwałtownego wyrównywania ciśnień ale mogę się mylić), choć jak zaznaczył według danych z komputera turbina działa prawidłowo. Jako, że wbiłem się w kolejkę przed innych klientów nie było mowy o prewencyjnym wyczyszczeniu turbiny czy EGR-a. Może na wiosnę...
Okazało się, że sprawca kłopotów jest kuna, która zeżarła przewód podciśnienia. Koszt całkowity naprawy to 70 zł. Najlepsza opcja z możliwych w tej sytuacji
Dziwny dźwięk z turbiny przy odjęciu gazu pozostał. Mechanik stwierdził, że jest to efekt przeładowania (moim zdaniem raczej gwałtownego wyrównywania ciśnień ale mogę się mylić), choć jak zaznaczył według danych z komputera turbina działa prawidłowo. Jako, że wbiłem się w kolejkę przed innych klientów nie było mowy o prewencyjnym wyczyszczeniu turbiny czy EGR-a. Może na wiosnę...