Witam.
Od dawna mam ten problem z samochodem, ale w końcu postanowiłem zapytać Was skąd on się może brać? Mianowicie gdy rano odpalam go po nocy to przy odpalaniu kopci, na postoju nie kopci nic. Jak tylko dotknę gazu to również kopci. Gdy się rozgrzeje to przestaje i już nic nie dymi. Wygląda to tak jakby przez noc zebrało się trochę spalin i musi je wydmuchać. Najciekawsze jest jednak to, ze jak się odepnie przepływomierz to nic nie kopci nawet na zimnym. Było podpinanych kilka innych przepływek ( używanych ) i sytuacja się powtarza. Na podpiętej kopci, na odpiętej nie. Co może być tego powodem Dym ma barwę bardzo podobną do dymu papierosowego.
Pytanie dotyczy silnika ASZ.
Od dawna mam ten problem z samochodem, ale w końcu postanowiłem zapytać Was skąd on się może brać? Mianowicie gdy rano odpalam go po nocy to przy odpalaniu kopci, na postoju nie kopci nic. Jak tylko dotknę gazu to również kopci. Gdy się rozgrzeje to przestaje i już nic nie dymi. Wygląda to tak jakby przez noc zebrało się trochę spalin i musi je wydmuchać. Najciekawsze jest jednak to, ze jak się odepnie przepływomierz to nic nie kopci nawet na zimnym. Było podpinanych kilka innych przepływek ( używanych ) i sytuacja się powtarza. Na podpiętej kopci, na odpiętej nie. Co może być tego powodem Dym ma barwę bardzo podobną do dymu papierosowego.
Pytanie dotyczy silnika ASZ.