Turbosprężarka używka/regeneracja/oryginał

[m-blue]

Może się nie fachowo wyraziłem, miałem na myśli to, że przy padniętym turbo zdarza się remont silnika a jak i dlaczego to już fachowo możesz oczywiście sam napisać dla potomnych żeby nie było głupot i wiadomości były na najwyższym poziomie...

[wesol]

To raczej nie dotyczy PDkow. Silnik jak się rozbiega to po wyciagnieciu kluczyka że stacyjki będzie osławiony klapą gaszaca. Zresztą to jest przypadek nawet nie jeden na sto.

[m-blue]

Dzięki za wyjaśnienie, cenna informacja że u nas to mniej prawdopodobne a kierowałem się np przypadkiem szwagra, który w fordzie po padzie turbiny do dzisiaj nie doszedł do siebie w sensie poprawnej pracy silnika, bo po remoncie cały czas coś tam a w remont poszły koszty jak pół samochodu.

Skoro jednak są przypadki nawet mniej niż 1/100 to co uszkadza silnik przy awarii turbiny?

[daneczek76]

Ja myślę że to nie taka rzadkość to choroba szalonych diesli , ja spotkałem się parę razy oczywiście w silnikach VP.

Co do turbo najlepiej mieć oryginał i on niego dbać to pojeździ mnie dzięki bogu nigdy turbina w żadnym turbognojku sie nie wysrała. I mam nadziej że się nie wysra.

Co do Moto Remo koledzy słali do Iławy do nich i zadowoleni nie byli.

[m-blue]

Ponowię pytanie - co powoduje uszkodzenie elementów silnika w przypadku awarii turbiny?

[daneczek76]

silnik może zaciągnąć olej silnikowy i zacząć go spalać i wtedy mamy efekt że po zgaszeniu silnika dalej pracuje i silnik sie przegrzewa korbowody się gną.
Kolega w 1,9 TDI PD130 zesrała turbina a następstwem były pogięte korbowody, uszkodzony blok, przytopione tłoki

[wesol]

Nie często występuje. Musi się tak trafić że silnik będzie gorący, raczej na podwyższonych obrotach, a turbo puści olej bez ukrecania wirnika. Starsze diesle nie miały klapy gaszacej a nasze mają. Obrazu pracujesz że coś nie tak i gasisz silnik. Rzadko to występuje.

[mirekm71]

tyle, że często rozsypane turbo idzie w silnik,

Co ty tam piszesz. W jaki silnik, co znowu wymyślasz. Nigdzie nie idzie. Jak nie wiesz to nie pisz głupot bo ludzie to potem czytają i roznosza takie herezje. Turbo siada to sie wirnik ukreca i jest grzechotka. Wymieniasz turbo i lecisz dalej.

Ta ankieta jest bezsensowna bo tu glosuja ludzie co sie kompletnie nie znają i nie maja bladego pojecia na ten temat.

Kolega gdzies uslyszal i po czesci jest to prawda. Idzie w silnik w sensie, ze czesci lopatek leca do IC, osadzaja sie w wezach i dolocie po to, zeby pozniej zaatakowac nowa suszare ;-) Wymiane oleju zalecaja Ci, co regeneruja turbiny w razie jakby jakies opilki dostaly sie do oleju. Turbiny siadaja w rozny sposob. Jedna puscila mi olej i samochod zaczal dymic i piszczec a jedna mi eksplodowala. Mam ja w dwoch czesciach :-)

[wesol]

Nie ma opcji by rozwalona suszara uszkodziła nowa. Mi też oba koła zmielilo. Część zimna poszła w IC ale tego dużo nie ma. Dalej to już nie pójdzie tak więc silnika też nie ruszy. Część gorąca też podobnie bo łopatki wywija i trafia w wydech. Gdyby było tak jak piszesz to połowa silnikow by przy tym padała.

[mirekm71]

Czesci z mojej sprezarki powbijaly sie w filtr powietrza takze dolot obowiazkowo trzeba czyscic. IC? Jak kto uwaza ja wylalem olej i usunalem czesci lopatek. Ale tak jak piszesz widzialem kiedys wymiane sprezarki w zakaldzie regeneracji turbin to wymiana trwala 20 min i nikt sie nie pieprzyl z czyszczeniem czego kolwiek.