DOGRZEWACZ pomocy - Eberspächer "Webasto"

[Michał łysy]

No bede musial do niego zajrzec co tam slychac

[Stefano]

Najprościej to sprawdź napiecie na tym akumulatorze, powinno być około 12,5-13 V. Później zapal silnik, wtedy musi wzrosnąć do około 14,0 - 14,4 V, czyli będzie ładowanie. I teraz wyłącz silnik i odpal piec, a kiedy bedzie się wyłączał sprawdź co z npięciem na tym aku.

Może Michał jeździsz za mało i ten akumulator nie może sie dobrze naładować?

[Michał łysy]

Pewnie masz racje z ta jazda, uzywam auta glownie na dojazdy do pracy, ok 5km wiec pewnie nie zdazy sie naladowac po stracie napiecia przez piec postaram sie dzis to sprawdzic

[Michał łysy]

Wiec napiecia takie
Na glownym aku
Przed odpaleniem 11.76v, ladowanie 14.1v, po cyklu dzialania pieca 11.7v

Aku pod siedzeniem
Przed odpaleniem 12.36v, ladowanie 13.8v, po cyklu pracy 11.9v

Błędów narazie zero, wiec Januszu pewnie masz razcje z tym nie doladowaniem bo malo jedze, w sobote troche pojedzilem wiecej, wiec pewnie tez sie bardziej doladowal, bo generalnie po miescie jedze mala bezynka bo to lepiej wychodzi, ale dziekuje wszystkim za zainteresowanie,
Pozdrawiam

[Stefano]

Wiec np. co wekend, kiedy masz więcej czasu, odsunąć fotel do przodu i doładować go z prostownika z zasilania zewnętrzego, małym prądem, tak z 2-3 A na całą noc. Powinien z tydzień normalnie 'żyć', bo szkoda tego aku, kiedy masz prawie nowy i ciągle niedoładowany.
Michał ciepełka życzę.

[dyzioNR1]

To i ja się nacieszyłem pracą pieca.

W sobotę zmieniłem aku, stary padaka jak wcześniej Stefano napisałeś. Sprawdziłem czy działa podczas jazdy - działa i schładzało piec po skończonej jeździe, czego wcześniej na starym aku nie było. Po wymianie piec nie startował z przycisku, więc skasowałem błąd go blokujący.

Po zabiegu ogrzewanie odpaliło "z palca" w sobotę wieczorem. Na wyświetlaczu ładny napis, nadmuch działał - no i moje zadowolenie. Wyłączyłem z palca po 15 minutach, piec przedmuchało i do domu.

Dziś rano zszedłem załączyć i nic.. na climatroniku pojawia się symbol na 2-3 sekundy, słychać jak startuje wiatrak, potem słychać pracę przekaźników (wydaje mi się, że sprzed kierownicy z głębi podszybia) i wszystko staje.
Na pracującym silniku działa normalnie. Po wyłączeniu silnika i odczekaniu chwili po wciśnięciu przycisku przy zegarze sytuacja z cykaniem przekaźników się ponawia.

Błędów zero.

Po założeniu nowego aku czuć było z prawej strony auta na zewnątrz spalonym plastikiem, ale nie wiążę tego z usterką, bo wieczorem piec działał bez kluczyków w stacyjce. Spod siedzenia nie śmierdziało, tylko na zewnątrz..

Czujnik temperatury wykluczam, bo wszystko hula na pracującym silniku. Jakiś przekaźnik? Akumulator chyba nie padł nowy przy 0stC, nie było wielkich mrozów, a auto stało tylko 1 dzień. Poza tym piec kończy pracę z aku pod siedzeniem jak należy po wyjęciu kluczyka. Jakiś przekaźnik?

Już kminiłem jak to będzie z pilotem działać a tu z palca się nie włącza... Jakieś pomysły?

[darek72]

Jeśli na odpalonym silniku wszystko chodzi a po wyłączeniu za chwile przestaje to może elektryczna pompka nie działa i się kocioł przegrzewania sprawdzałeś ?

[dyzioNR1]

On nawet nie startuję, nie ma się kiedy przegrzać poza tym działał wieczorem po zmianie akumulatora, no i błędów brak...

Ustawiłem na 8:00 rano, będę dzieciaka do przedszkola prowadził, to zobaczę czy wystartował..

[dyzioNR1]

No i niestety nie wystartował o 8:00. Zegar programowania czas odliczał, ale nic nie dmuchało.

[mamwi]

Jeżeli poczułeś spaleniznę to szukaj po kablach, ona nie przyleciała z wiatrem tylko coś się podpiekło. Ja bym sprawdził przewód idący z dodatkowego akumulatora do pieca. Jego ładowanie jest na przekaźniku, rozrusznik nie bierze z niego prądu, ale po rozruchu jest ładowany z alternatora. Tym bardziej że słyszałeś cykający przekaźnik. Pieca nie zaczepiaj, skoro działa na włączonym silniku to jest sprawny.
Może przy zmianie aku poruszałeś przewodami i któryś po prostu się złamał.