witam
wiec tak wybieram się na sylwka sharanem na narty 5/6 dni za granicami
i moje pytanie co warto ze sobą mieć w samochodzie żeby być przygotowanym na każda ewentualność i stać potem jak głupek na poboczu z jakąś awaria
moja lista wyposażenia zimowego narazie wygląda tak:
ktoś by coś jeszcze dodał do tej listy ?
abo co warto jeszcze mieć ze sobą jak się większość czasu spędza autkiem 800km od domu ?
wiec tak wybieram się na sylwka sharanem na narty 5/6 dni za granicami
i moje pytanie co warto ze sobą mieć w samochodzie żeby być przygotowanym na każda ewentualność i stać potem jak głupek na poboczu z jakąś awaria
moja lista wyposażenia zimowego narazie wygląda tak:
- opony zimowe to chyba oczywiste
- łańcuchy komplet na przednią oś
- folia/mata na przednia szybę zakładana na noc żeby rano skrobać za dużo
- odmrażacz do zamków noszę w kieszeni od kurtki
- 5l płynu zimowego do spryskiwaczy
- 5l płynu zimowego do chłodnicy z racji ze mi trochę ubywa
- trochę przerośnięta zmiotka
- łopata składana 60cm
- kable do odpalania auta
- latarka
- rękawice robocze
- linka holownicza do 5ton
- komplet żarówek
- apteczka
- trójkąt ostrzegawczy
- kamizelki odblaskowe dla każdego pasażera
- 0,5 oleju na dolewki
- komplet kluczy oczkowych i śrubokrętów
- WD40
- opona zapasowa letnia
- gaśnica
- mini kompresor na gniazdko zapalniczki
- książka / instrukcja sharana
ktoś by coś jeszcze dodał do tej listy ?
abo co warto jeszcze mieć ze sobą jak się większość czasu spędza autkiem 800km od domu ?