(01-06-2017, 17:30)kapec napisał(a): Wojujemy jeszcze trochę z turbiną. Wcześniej miał tak, że w okolicach 2200 obrotów dostawał czkawki, jakby się włączał tryb awaryjny kompa. Potem się powoli rozpędzał aż do normalnego przyspieszania.
Teraz sytuacja wygląda tak
Bieg 3 - http://vaglog.pl/log-001_011_013_0OlXh.html
Bieg 4 - http://vaglog.pl/log-001_011_013_51Qlb.html
Jest dobrze? Można jeszcze coś poprawić?
WItam Cię
kapec śledzę twój temat chwilę i zaciekawiło mnie końcowy efekt twoich zmagań. Mianowicie bardzo podobnie zachowuje się moja turbina podczas przyśpieszania względem twojego pierwszego loga na "3"-ce. I chodź ja nie sprawdziłem tego na "4"-ce to po zrobieniu wszystkich logów w drodze powrotnej spoglądałem na vag-scope gr 011 jak kumpel przyśpieszał i wykres prawie zawsze pokrywał się z logiem ( +,-) 011 dynamicznym. Otóż w twoim logu na "3"-ce o ile się tak mogę wypowiedzieć turbina w zakresie obrotów 2200-2500 max, jakby Ci przeładowuje potem spada poniżej "zadanego" przy obr ok 2800,
a później wpada na "właściwy tor". U mnie właśnie jest bardzo podobnie:
tu 011 dynamiczny:
http://vaglog.com/log-011_rfrzm31.html
... za to na twojej "4"-ce jakby jakoś lepiej. Powiedz coś z tą turbiną kombinowałeś, sprawdzanie wężyków, zaworek podciśnienia, coś z EGR-em robiłeś czyściłeś? Pytam tak chodź nie jest ze mnie żaden fachowiec. UPG miałem robiną 2 lata temu, bo miałem przedmuchy do ukł.chłodzenia i mi płyn wyrzucało (UPG,uszczelki, kpl.popychaczy, oringi pompowtrysków, podkładki -przy okazji wymienione ) a dodatkowo turbina mi wchodziła na tryb serwisowy, poszła do regeneracji (wymiana gruchy [nie pamiętam, której strony], i czyszczenie geometrii łopatek -zatarte) po tym zabiegu silnik zachowuje się do dziś prawidłowo- (no stwierdzenie laika) temp. silnika w normie turbo "nie gwizda" i nie zacina się. Rozpisałem się trochę żebyś miał
obraz co w szwabie było robione. Pokusiłem się kiedyś w wolnym czasie na wyczyszczenie tego dolotu do EGR, chyba, chodź moim zdaniem to wyczyściłem zulc tylko od strony tej klapy gaszącej, tak się to chyba nazywa, zaraz po odłączeniu węża od intercoolera dalej nie rozbierałem już nic.
Daj znać co z twoim "doładowaniem" czy to jakaś lipa z tymi przeładowaniami i niedoładowaniami turbiny, bądź pracy zaworu jakiegoś podciśnienia.
Auto pali, zbiera się ładnie, pali w normie, czasem tylko mam wrażenie, że na 3-ce przez chwilę tak jakby mi "zaczkał" i dalej ciągnie git. Prędkość max nie ma problemu w żadnym zakresie i równo ciągnie bez problemów.
Pozdrawiam fajny temat i analizy.
Pozostałe moje logi jakbyś chciał zerknąć:
DYNAMICZNE:
http://vaglog.com/log-000_gLs7W6.html
http://vaglog.com/log-001_m5LwBYx.html
http://vaglog.com/log-003_odbEdm.html
http://vaglog.com/log-004_CsFeNa.html
http://vaglog.com/log-008_Y5amfN.html
http://vaglog.com/log-010_QCci8D.html
http://vaglog.com/log-011_rfrzm31.html
http://vaglog.com/log-018_R1okM4.html
http://vaglog.com/log-023_qlhP7.html
STATYCZNY:
http://vaglog.com/log-000_72Ld68.html
http://vaglog.com/log-001_1y1EZ0F.html
http://vaglog.com/log-003_39nn4T.html
http://vaglog.com/log-003_4aW178.html (BS)
http://vaglog.com/log-008_w372K.html
http://vaglog.com/log-011_mH0QgU.html
http://vaglog.com/log-011_4y45CcG.html (BS)
http://vaglog.com/log-013_3Vhhz.html
http://vaglog.com/log-023_7GU3iD.html
Trochę dużo i wiem, że zabiera czasu analizowanie.
Pozdrawiam Łukasz