Panowie, coś z tym patentem nie gra, skoro wymaga tyle uwagi i wysiłku, a i tak są z tym problemy. A to powinno być proste i nieabsorbujące jak wkładanie i wyciąganie koła z bagażnika...
Jak dobrze, że tam u mnie siedzi zbiornik LPG
Też uważam że obchodzenie się z tym jak z jajkiem to jakaś pomyłka.Będę pilnował linki a jak odwali jakiś numer to na kosz wymienię.
mogloy juz nie podniesc klapy. Silwniki sa dobierane zazwyczja w autach zaleznei do teog czy masz spojler czy go nie masz bo inna waga jest. Zreszta dojazdowka do SGA?? troszke slaby pomysl.
Mam dojazdowke z uwagi ma oszczędność miejsca. Przez 3 lata nie użyłem ani razu tylko raz założyłem na próbę aby zobaczyć jak się na tym jedzie bo szukając o odpowiedniej średnicy i udźwigu kupiłem od jakiegoś mercedesa...
Co do klapy - siłowniki to jedno, można by dać silniejsze. Bardziej obawiałbym się, że zawiasy z czasem padną, nikt ich nie projektował na dodatkowe obciążenie.
Witam, dzis chcialem wyciagnac kolo i niestety musialem rozpie....c to badziewie, cale pordzewiale. Macie jakies pomysly zeby zamontowac albo zawiesic kolo w prosty sposob, jakies haki gumy ? Ta winda to glupi wynalazek i tyle. wyciaganie kola ma byc proste i szybkie a nie jakies nerwy...
Ano mechanizm wypada raz na kilka lat przesmarowac by nie bylo niespodzianek.
Pasem do mocowania ladunku zepnij. Z tym ze i tam by wypadalo klamre przesmarowac.
Też tak miałem. U mnie rozleciała się plastikowa zębatka która zastąpiłem metalową - tania nie była bo z przesyłka koło 90 zł. Plastikowe widzę na allegro za połowę ceny. Przy okazji wymiany przesmarowałem wszystko. Na forum opisana wymiana koła. Starą zębatkę skleiłem i naciąłem dookoła tak, żeby dodatkowo skręcić to drutem i wzmocnić. Leży tak sobie na półce i czeka aż u szwagra się rozleci to mu podaruję bo naprawa pomimo druciarstwa wygląda na solidną - trzyma się sztywno i nic się nie rusza. Może spróbuj na początek takiego rozwiązania, jak tylko koło windy się rozleciało.
Noszę się z zamiarem zajrzenia do koła zapasowego w jakąś cieplejszą sobotę. Nie było ruszane 5 lat...
Pytanie: czy przed odkręceniem koła jest możliwość żeby jakoś do tego mechanizmu dotrzeć i smarowidła jakiegoś tam trysnąć?
Pytanie 2: jeżeli tam są elementy plastikowe (zębatka) to czym smarować?
Nie zaszkodzi potraktować tego wcześniej jakimś WD. Jak nie zasyfione mocno to lżej będzie ruszyć. Z tego co pamiętam, to do wymiany zębatki trzeba rozebrać mechanizm i porozwiercać nity i zastąpić je śrubami (jak wymieniałem zębatkę na metalową to były w komplecie)