Skoro już masz wyjmować tłoczek z zacisku, to wymień wszystkie gumki. I tak musisz kupić zestaw naprawczy zacisku, a w nim masz cały komplet. Odkręcasz zacisk od jarzma, i podstawiasz pod zacisk jakąś tacę. Pompujesz pedałem hamulca do czasu aż tłoczek wyjdzie z zacisku. A żeby płyn nie leciał, to się wciska pedał hamulca do oporu jakimś np. kijkiem i zapiera o fotel. Jak będziesz mieć zacisk w ręku to wymiana gumek będzie intuicyjna. Pamiętaj aby pod nową osłonę tłoczka dać smar do tłoczków.
Kolego ,,Uciek ,, ale po co wyganiać płyn do końca ?? i stosować patyki ??
Wciskając hamulec kilka razy, powstaje ciśnienie w układzie które samoczynnie wypycha tłoczek z zacisku. Więc po co się szarpać skoro sam wyjdzie. A jak to nazwałeś "patyk" stosujemy po to aby zablokować pedał hamulca, w skutek czego nie będzie lecieć płyn z odkręconego od zacisku wężyka. Czy to jest nie zrozumiałe? Mam przeliterować?
Pytanie pomocnicze - do odktecenia zacisku z przodu, mam na myśli śruby w gumowych osłonach - czy to przypadkiem nie jest imbus 7? robiłem dzisiaj przymiarkę i 6 za may, 8 ma luz, ale może jakiś torx, bo słabi mi szło podglądanie co tam jest...
W razie czego dokupię na przyszłość.
To ja też zapytam, czy wymieniał ktoś tylne zaciski na zaciski z innych modeli VW np Golf 4, podobno pasują (inna tylko końcówka przewodu hamulcowego) i nie ma w nich problemu z cieknącym ręcznym?!
W golfach 4 były dwa rodzaje zacisków. Jeden miał dzwigienkę od ręcznego jeszcze z "przekładnią 90*" ten korodował na tej dwigience i stawał. Drugi rodzaj jest podobny jak w naszych SGA, podobny, lecz nie identyczny. Ale częsci lub całe zaciski można zaadaptować do naszych autek. W tych drugich jest ta sama bolączka co w naszych, czyli korodują te trzpienie na które zakłada się ramię dźwigienki ręcznego.
Panowie a czy nasze SGA nie maja jakiejs regulacji ręcznego ? czy te dzwigienki na nazwijmy to wieloklinem gdzie sa wciskane do zaczisku i przykrecane to nie jest czasem regulacja ręcznego ? im bardziej klocki sie zetrą tym bardziej tą dzwigienkę trzeba cofać zeby zmniejszyc luz na lini linka-dzwigienka ?
Tam jest układ samoregulacji. Jak wszystko działa jak trzeba to ręczny łapie na drugim, trzecim "ząbku" niezależnie od zużycia klocków.
(11-08-2015 15:15)suhhar napisał(a): [ -> ]Panowie a czy nasze SGA nie maja jakiejs regulacji ręcznego ? czy te dzwigienki na nazwijmy to wieloklinem gdzie sa wciskane do zaczisku i przykrecane to nie jest czasem regulacja ręcznego ? im bardziej klocki sie zetrą tym bardziej tą dzwigienkę trzeba cofać zeby zmniejszyc luz na lini linka-dzwigienka ?
Regulacja jest samoczynna na tym nagwintowanym trzpieniu. Gwint powoduje, że w miarę jak zużywają się klocki i wysuwa się tłoczek ręczny cały czas ma działać tak samo. Tylko naciąg linki reguluje się śrubą, pod podwoziem.
A propo's, idealnie pasują zaciski z Passata B5. Trzeba tylko delikatnie liznąć radiator na samym narożniku, bo zaczepia o stalową felgę. Przy alusie nie ma problemu. I przełożyć linkę na drugą stronę wahacza. U siebie ma takie dwa (z racji próby pozbycia się urwanego odpowietrznika przy pomocy wiertarki ręcznej
ale dziurę wywaliłem
)
narazie nie uzywam recznego bo dzwigienka sie zablokowala ale ją rozruszalem ale wiem ze moze byc kiedys tak ze zaciagne reczny i juz mi nie pusci ?
ale cos znalazłem pod spodem tam gdzie jest regulacja linek ktos cos kombinowal bo ta sprezynka jest jakos dziwnie zaczepiona i spieta opaskami zaciskowymi. Mam zdjecia ale nie wiem jak dodac. Czy regeneracja cos da czy lepiej szukac zacisku ? bo pewnie po jakims czasie to samo sie stanie ?