Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA

Pełna wersja: Regeneracja zaciskow tylnych
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Skoro już masz wyjmować tłoczek z zacisku, to wymień wszystkie gumki. I tak musisz kupić zestaw naprawczy zacisku, a w nim masz cały komplet. Odkręcasz zacisk od jarzma, i podstawiasz pod zacisk jakąś tacę. Pompujesz pedałem hamulca do czasu aż tłoczek wyjdzie z zacisku. A żeby płyn nie leciał, to się wciska pedał hamulca do oporu jakimś np. kijkiem i zapiera o fotel. Jak będziesz mieć zacisk w ręku to wymiana gumek będzie intuicyjna. Pamiętaj aby pod nową osłonę tłoczka dać smar do tłoczków.
Kolego ,,Uciek ,, ale po co wyganiać płyn do końca ?? i stosować patyki ??
Wciskając hamulec kilka razy, powstaje ciśnienie w układzie które samoczynnie wypycha tłoczek z zacisku. Więc po co się szarpać skoro sam wyjdzie. A jak to nazwałeś "patyk" stosujemy po to aby zablokować pedał hamulca, w skutek czego nie będzie lecieć płyn z odkręconego od zacisku wężyka. Czy to jest nie zrozumiałe? Mam przeliterować?
Pytanie pomocnicze - do odktecenia zacisku z przodu, mam na myśli śruby w gumowych osłonach - czy to przypadkiem nie jest imbus 7? robiłem dzisiaj przymiarkę i 6 za may, 8 ma luz, ale może jakiś torx, bo słabi mi szło podglądanie co tam jest...
W razie czego dokupię na przyszłość.
To ja też zapytam, czy wymieniał ktoś tylne zaciski na zaciski z innych modeli VW np Golf 4, podobno pasują (inna tylko końcówka przewodu hamulcowego) i nie ma w nich problemu z cieknącym ręcznym?!
W golfach 4 były dwa rodzaje zacisków. Jeden miał dzwigienkę od ręcznego jeszcze z "przekładnią 90*" ten korodował na tej dwigience i stawał. Drugi rodzaj jest podobny jak w naszych SGA, podobny, lecz nie identyczny. Ale częsci lub całe zaciski można zaadaptować do naszych autek. W tych drugich jest ta sama bolączka co w naszych, czyli korodują te trzpienie na które zakłada się ramię dźwigienki ręcznego.
Panowie a czy nasze SGA nie maja jakiejs regulacji ręcznego ? czy te dzwigienki na nazwijmy to wieloklinem gdzie sa wciskane do zaczisku i przykrecane to nie jest czasem regulacja ręcznego ? im bardziej klocki sie zetrą tym bardziej tą dzwigienkę trzeba cofać zeby zmniejszyc luz na lini linka-dzwigienka ?
Tam jest układ samoregulacji. Jak wszystko działa jak trzeba to ręczny łapie na drugim, trzecim "ząbku" niezależnie od zużycia klocków.
(11-08-2015 15:15)suhhar napisał(a): [ -> ]Panowie a czy nasze SGA nie maja jakiejs regulacji ręcznego ? czy te dzwigienki na nazwijmy to wieloklinem gdzie sa wciskane do zaczisku i przykrecane to nie jest czasem regulacja ręcznego ? im bardziej klocki sie zetrą tym bardziej tą dzwigienkę trzeba cofać zeby zmniejszyc luz na lini linka-dzwigienka ?

Regulacja jest samoczynna na tym nagwintowanym trzpieniu. Gwint powoduje, że w miarę jak zużywają się klocki i wysuwa się tłoczek ręczny cały czas ma działać tak samo. Tylko naciąg linki reguluje się śrubą, pod podwoziem.
A propo's, idealnie pasują zaciski z Passata B5. Trzeba tylko delikatnie liznąć radiator na samym narożniku, bo zaczepia o stalową felgę. Przy alusie nie ma problemu. I przełożyć linkę na drugą stronę wahacza. U siebie ma takie dwa (z racji próby pozbycia się urwanego odpowietrznika przy pomocy wiertarki ręcznej Big Grin ale dziurę wywaliłem Big Grin)
narazie nie uzywam recznego bo dzwigienka sie zablokowala ale ją rozruszalem ale wiem ze moze byc kiedys tak ze zaciagne reczny i juz mi nie pusci ? Wink ale cos znalazłem pod spodem tam gdzie jest regulacja linek ktos cos kombinowal bo ta sprezynka jest jakos dziwnie zaczepiona i spieta opaskami zaciskowymi. Mam zdjecia ale nie wiem jak dodac. Czy regeneracja cos da czy lepiej szukac zacisku ? bo pewnie po jakims czasie to samo sie stanie ?
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie