25-10-2016, 18:15
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-10-2016, 18:43 przez tomaszeks_88.)
Niestety wymiana czujnika nic nie zmieniło.
Czekam teraz na propozycję co mimo wszystko mogłem uszkodzić. i jak to sprawdzić.
Objaw. odpala na sekundę, kichnie przy czym trochę zakopci i gaśnie. Taki chyba bardziej samozapłon jak odpalenie.
Sprawdziłem dzisiaj:
tłok jest w samej górze na 1 cylindrze.
krzywki też wydaję mi się że są dobrze ustawione, do góry przeciwstawnie (zdjecia).
vacu pompa jest ustawiona wzdłuż po ściągnięciu jej.
Jedna wtyczka która nie jest podłączona, ale wydaję się na nie istotną i jest na podszybiu.
Przekażnik ten 109 ? jak się dostać do niego ??
Imobilajzer ??
Uszkodzony kluczyk ??
Czy można już wykluczyć złe ustawienie rozrządu ??
Po przekręceniu kluczyka wszystko jest jak kiedyś, słychać pompę w baku, po kolei załączają się przekaźniki. Po ściągnięciu przewodu za filtrem i przekręceniu zapłonu paliwo tryska jak oszalałe.
Na plaku też nie chcę odpalić.
Czekam teraz na propozycję co mimo wszystko mogłem uszkodzić. i jak to sprawdzić.
Objaw. odpala na sekundę, kichnie przy czym trochę zakopci i gaśnie. Taki chyba bardziej samozapłon jak odpalenie.
Sprawdziłem dzisiaj:
tłok jest w samej górze na 1 cylindrze.
krzywki też wydaję mi się że są dobrze ustawione, do góry przeciwstawnie (zdjecia).
vacu pompa jest ustawiona wzdłuż po ściągnięciu jej.
Jedna wtyczka która nie jest podłączona, ale wydaję się na nie istotną i jest na podszybiu.
Przekażnik ten 109 ? jak się dostać do niego ??
Imobilajzer ??
Uszkodzony kluczyk ??
Czy można już wykluczyć złe ustawienie rozrządu ??
Po przekręceniu kluczyka wszystko jest jak kiedyś, słychać pompę w baku, po kolei załączają się przekaźniki. Po ściągnięciu przewodu za filtrem i przekręceniu zapłonu paliwo tryska jak oszalałe.
Na plaku też nie chcę odpalić.