30-09-2016, 20:07
(30-09-2016, 10:28)Czerwony napisał(a): Koledzy,
aż zadałem sobie trud prześledzenia historii tego zajścia. Zaczęło się od DROBNEGO niedociągnięcia. Może i kolega mógł być grzeczniejszy (zawsze można), ale bez przesady - jakiś strasznie nieuprzejmy nie był. Taką sprawę można wyciszyć, albo rozdmuchać. Jaki jest pożytek z tego dęcia?
Pozdrowienia dla Wszystkich.
Jak dla mnie facet może sobie nawet na głowie stojąc pić piwo. Ale jeśli dopiero dołączył do forum i za zwykłe zwrócenie uwagi daje minus 1 w czyjejś reputacji to coś jest nie tak. Za takie coś i Marcyb i ja dostaliśmy minusy. I wiem jedno ja mu na pewno książki nie podeślę, a do tej pory wysyłałem wszystkim i jeśli mogę to staram się pomagać. A że takie osobniki można spotkać wszędzie no to niestety trzeba je albo olewać sikiem parabolicznym przez plecy, albo pozwolić im skakać sobie po głowie. Wybór należy do nas. Tyle ode mnie pozdrawiam