19-07-2016, 10:16
Witam
Szukałem podobnych objawów, ale nie znalazłem. Zaczne od początku. Mój samochód to Alhambra 2006 końcówka roku z 2.0tdi BRT. Posiadał od początku DPF lecz został usunięty wkład (fachowo) i wgrana mapa od tej wersji bez DPF oryginalna. Po zrobieniu 50tyś zaczęły się problemy. Pierwszy (ten akurat był od początku) jadąc delikatnie i przyspieszając delikatnie potrafił na ułamek sekundy przerwać tak jakby wtryski nie podały wogóle paliwa. Po sekundzie wracało do normy. Częstotliwość nieznana. Przez cały miesiąc nie było tego efektu, a potem 4,5 razy w miesiącu. Potem zacząłem słyszeć dziwne szuranie przy zmianie biegów na wyższe. Zaraz po wciśnięciu sprzęgła słychać było szur szur przez 2 sekundy jakby coś schodziło z obrotów. Wymieniłem filtr powietrza i dalej to słychać. Pewnie to turbo które było regenerowane w serwisie (1200zł) w Radomiu. Teraz jest świeżo po wymianie wałka (nowy oryginał) plus szklanki i popychacze, gdyż słychać już było popychacze. Problem przerywania tak jakby zniknął, szur szur słychac dalej, ale pojawił się następny problem a mianowicie przy 2tyś jakby się dławił wtedy strasznie kopci na czarno i wciskając gaz dalej nic się nie dzieje, ale ująć troszkę wtedy jakby zaskoczył i ciągnie jak opętany i przestaje kopcić. Tak się dzieje na każdym biegu (prócz jedynki bo nie ciągne go tak wysoko). To może przepływka, natomiast podłączałem do VCDS i mechanik powiedział że gruszka pompuje, że wszystko jest ok. Ja nadal obawiam się że to albo nieszczelność w układzie dolotowym, albo turbo, albo przepływka.... Co o tym sądzicie,.. Część objawów tutaj już się pojawiała w wątkach, ale nikt nie dał jednoznacznej odpowiedzi. Z góry dzięki z wpisy i pomysły....
Szukałem podobnych objawów, ale nie znalazłem. Zaczne od początku. Mój samochód to Alhambra 2006 końcówka roku z 2.0tdi BRT. Posiadał od początku DPF lecz został usunięty wkład (fachowo) i wgrana mapa od tej wersji bez DPF oryginalna. Po zrobieniu 50tyś zaczęły się problemy. Pierwszy (ten akurat był od początku) jadąc delikatnie i przyspieszając delikatnie potrafił na ułamek sekundy przerwać tak jakby wtryski nie podały wogóle paliwa. Po sekundzie wracało do normy. Częstotliwość nieznana. Przez cały miesiąc nie było tego efektu, a potem 4,5 razy w miesiącu. Potem zacząłem słyszeć dziwne szuranie przy zmianie biegów na wyższe. Zaraz po wciśnięciu sprzęgła słychać było szur szur przez 2 sekundy jakby coś schodziło z obrotów. Wymieniłem filtr powietrza i dalej to słychać. Pewnie to turbo które było regenerowane w serwisie (1200zł) w Radomiu. Teraz jest świeżo po wymianie wałka (nowy oryginał) plus szklanki i popychacze, gdyż słychać już było popychacze. Problem przerywania tak jakby zniknął, szur szur słychac dalej, ale pojawił się następny problem a mianowicie przy 2tyś jakby się dławił wtedy strasznie kopci na czarno i wciskając gaz dalej nic się nie dzieje, ale ująć troszkę wtedy jakby zaskoczył i ciągnie jak opętany i przestaje kopcić. Tak się dzieje na każdym biegu (prócz jedynki bo nie ciągne go tak wysoko). To może przepływka, natomiast podłączałem do VCDS i mechanik powiedział że gruszka pompuje, że wszystko jest ok. Ja nadal obawiam się że to albo nieszczelność w układzie dolotowym, albo turbo, albo przepływka.... Co o tym sądzicie,.. Część objawów tutaj już się pojawiała w wątkach, ale nikt nie dał jednoznacznej odpowiedzi. Z góry dzięki z wpisy i pomysły....