07-04-2016, 19:34
Witam.
Sonda nie wygląda najlepiej, ale może to być przyczyna jeszcze kilku innych rzeczy. Żeby przybliżyć się bardziej do jej weryfikacji, to ją odepnij i pojeździj bez niej i przy okazji zrób logi dynamiczne bez niej. Jeżeli auto będzie wyraźnie lepiej jeździło bez niej to będzie ona do wymiany ale oprócz niej może być jeszcze jakiś problem. Z tego co pamiętam to w tym silniku nie ma czujnika doładowania i silnik wylicza sobie to ciśnienie na podstawie przepływomierza i sondy lambda, dlatego jej odpięcie, zakładając że jest uszkodzona, da poprawę bo silnik weźmie sobie wartości zastępcze. Generalnie benzyniakami doładowanymi rzadko się zajmuję, a autami z gazem to już w ogóle, bo nie uznaję gazu, a jak widzę jak warsztaty zakładające gaz rozpier... wszytko co da się rozpier... pod maską bo im się pomyśleć nie chce, to już w ogóle mi się odechciewa. Jednak z tego co pamiętam to tak jest.
Pozdrawiam
Sonda nie wygląda najlepiej, ale może to być przyczyna jeszcze kilku innych rzeczy. Żeby przybliżyć się bardziej do jej weryfikacji, to ją odepnij i pojeździj bez niej i przy okazji zrób logi dynamiczne bez niej. Jeżeli auto będzie wyraźnie lepiej jeździło bez niej to będzie ona do wymiany ale oprócz niej może być jeszcze jakiś problem. Z tego co pamiętam to w tym silniku nie ma czujnika doładowania i silnik wylicza sobie to ciśnienie na podstawie przepływomierza i sondy lambda, dlatego jej odpięcie, zakładając że jest uszkodzona, da poprawę bo silnik weźmie sobie wartości zastępcze. Generalnie benzyniakami doładowanymi rzadko się zajmuję, a autami z gazem to już w ogóle, bo nie uznaję gazu, a jak widzę jak warsztaty zakładające gaz rozpier... wszytko co da się rozpier... pod maską bo im się pomyśleć nie chce, to już w ogóle mi się odechciewa. Jednak z tego co pamiętam to tak jest.
Pozdrawiam