28-07-2018, 01:04
W temacie stuków... Pomijając wszystkie klasyczne stuki - sworznie, tuleje met-gum, miałem w swojej karierze dwa ciekawe przypadki, które zajęły mi sporo czasu.
Raz okazał się walnięty amortyzator. Stukało przy wolnej jeździe. Wszystkie inne zostało wcześniej sprawdzone - dopiero wymiana amortyzatorów pomogła. Stukał amortyzator wewnątrz.
Drugi przypadek - maglownica. Tu była jazda. Wszystko sprawdzone, a co najciekawsze zaczynało stukać jak się silnik nagrzał. Stukało gdzieś w maglownicy na wejściu - póki simering był twardy to jakoś to tłumił, jak miękł od temepratury to zaczynało się.
Tak więc, dla wszystkich szukających źródeł stukania, jak już wszystkie opcje wykorzystane to i warto tam poszukać.
Raz okazał się walnięty amortyzator. Stukało przy wolnej jeździe. Wszystkie inne zostało wcześniej sprawdzone - dopiero wymiana amortyzatorów pomogła. Stukał amortyzator wewnątrz.
Drugi przypadek - maglownica. Tu była jazda. Wszystko sprawdzone, a co najciekawsze zaczynało stukać jak się silnik nagrzał. Stukało gdzieś w maglownicy na wejściu - póki simering był twardy to jakoś to tłumił, jak miękł od temepratury to zaczynało się.
Tak więc, dla wszystkich szukających źródeł stukania, jak już wszystkie opcje wykorzystane to i warto tam poszukać.
--
Był: VW SHARAN VR6 4motion (2001) - dobrze służył.
Był: VW SHARAN VR6 4motion (2001) - dobrze służył.