07-01-2016, 21:19
Witam.
W teorii tak ale w praktyce różnie bywa. Problem polega na tym, że ta warstwa uszczelniająca, coś ala smoła/silikon, znajduję się tylko na czole opony, czyli w środku po przeciwnej stronie do bieżnika, tak obrazowo, natomiast bark opony i bok nie są chronione tym więc jak Ci gwóźdź wejdzie w bok opony czy na łączeniu bieżnika i barku to i tak Ci powietrze zejdzie. Poza tym tej opony nie da się naprawić, właśnie przez tą warstwę, więc nawet jak Ci gwóźdź przebije bieżnik i po wyciągnięciu będzie leciało to szanse na naprawę małe, jak wyciągniesz i nie leci to jeździsz dalej. Można ewentualnie próbować wstrzyknąć tzw. zestaw naprawczy/klejący samo rozprowadzający się w środku, taki zwykły nawet z marketu albo naprawić za pomocą tzw. sznura, łatka żadna nie będzie trzymała. Generalnie te opony, podobnie jak runflaty to taki gadżet, żeby w samochodach zaoszczędzić miejsca na zapas i mający umożliwić dojazd do wulkanizacji i tam wymiana na nową oponę, na zachodzie z tego co wiem nikt nawet nie próbuje naprawiać jednych ani drugich, bo jest podobno zakaz naprawy przez producentów tych opon, w Polsce runflaty się naprawia. wiadomo chodzi o koszty.
Pozdrawiam
W teorii tak ale w praktyce różnie bywa. Problem polega na tym, że ta warstwa uszczelniająca, coś ala smoła/silikon, znajduję się tylko na czole opony, czyli w środku po przeciwnej stronie do bieżnika, tak obrazowo, natomiast bark opony i bok nie są chronione tym więc jak Ci gwóźdź wejdzie w bok opony czy na łączeniu bieżnika i barku to i tak Ci powietrze zejdzie. Poza tym tej opony nie da się naprawić, właśnie przez tą warstwę, więc nawet jak Ci gwóźdź przebije bieżnik i po wyciągnięciu będzie leciało to szanse na naprawę małe, jak wyciągniesz i nie leci to jeździsz dalej. Można ewentualnie próbować wstrzyknąć tzw. zestaw naprawczy/klejący samo rozprowadzający się w środku, taki zwykły nawet z marketu albo naprawić za pomocą tzw. sznura, łatka żadna nie będzie trzymała. Generalnie te opony, podobnie jak runflaty to taki gadżet, żeby w samochodach zaoszczędzić miejsca na zapas i mający umożliwić dojazd do wulkanizacji i tam wymiana na nową oponę, na zachodzie z tego co wiem nikt nawet nie próbuje naprawiać jednych ani drugich, bo jest podobno zakaz naprawy przez producentów tych opon, w Polsce runflaty się naprawia. wiadomo chodzi o koszty.
Pozdrawiam