KKK vs Garrett silnik ASZ

[kotlet]

Witam Ostatnio czyściłem turbinke po demontażu okazało się ze jest firmy KKK i jakaś taka mała ;-( jak z wersji 115 KM . Czy można założyć dużego garretta tzn czy będzie pasował na te same węże bez przeróbek , (podobno garrety sa bardzie wytrzymałe no i wieksza suszara da chyba więcej powoetrza ;-) )

[wesol]

Nie jest wazna wielkosc zewnetrzna tylko inne parametry. Roznic wilkich nie ma miedyz turbnami z racji iz to nadla jest jakas tam pewna rodzina turbin i np turbo od 115stki to GT1749V a od 130 ale z golfa to GT1749VA a od 150tki z golfa to GT1749VB. Roznica miedyz nimi wystepuje tak ogólnie w srednicy kola kompresjiale tzw srednicy wewnetrznej. ROznica w srednicach miedzy poszczegolnymi tymi turbinami to nawet nie po 2 mm. Ta 115 ma cos kolo 33mm ta 130 ma okolo 35 mm a 150 ma 37mm. Tak w zaokragleniu bo tak naprawde to nie je sa to idealne wyniki. Turbiny KKK sa troszke slabszymi turbinami ale nawet gdyby to maja troszke inne wady zwiazane ze sterowaniem geometrią oraz to ze taka suszarka do 150 konnego sharana nie ma polotu do garretta od 150 konnego golfa. Wydajnosc tej z sharana jet na poziomie 130 konnego golfa. Rozebrac turbo od garretta mozna w piwnicy przy pomocy młotka, klucza 8 i 10 oraz forxa T20 czy T25 bo juz nie pamietam. Natomiast KKK nie rozbierzesz bez specjalnego sprzetu. Czesci zamiennych tez jak na lekarstwo- mniej do KKK. To czy wstawisz duza loche nie zmieni nic bez zorbienia softu w ECM bo t on decyduje ile dane turbo dmuchnie. Ja mam loszke duzo wieksza jak te seryjne czy to 115 czy 150.

Dla porownania to mam taka fotke seryjnej muszli z takiego sharana i muszli z aktualnego turbo umnie.


A i zalozyc sie da takie turbo nawet garretta od 130 czy 150 z golfabez problemu w miejsce tego KKK.

[kotlet]

no właśnie tez słyszałem ze KKK jest gorsze od garretta , moje ma już nalatane 275 tys km , i tak zastanawiam się czy można bez przeróbek założyć garrett'a

[wesol]

Mozna. Garrett tez zalezy jaki kotry i z jakiej fabryki. CO innego włoszka co innego rumunka. Ale ja tam wole garrettki. Zmienna geometria to tez nei taki element ze wyczyscisz i potem juz spokoj musi byc na 5 lat. Mozna i w nastepnym roku miec z tym problem a ja wole tam zagladac co jakis czas a nie ze bede sie palowal jak to rozebrac bez klucza i nie poniszczyć. Majac turbo ARL to mozna celowac u tunera w moc okolo 200 koni. Reszta wydoli na taka moc w sga.

[peters]

Wszystko dobrze ale inne podzespoły sie rozleca.
Wiec to tez troche inwestowanie bez przyszlosci.
Chyba ze ktos lubi ciagle wsadzac w auto. I zrobic wszystko po kolei,ale potem zostaje uzytkowac auto tak dlugo jak sie da,bo zazwyczaj nikt za to nie zaplaci.
Lub jazdzic spokojnie to moze poloski ,dwumas by posluzyly dluzej. Ale to po co przerabiać nasuwa sie pytanie. I kolo sie zamyka.

[wesol]

Nic innego się nie rozleci. Dwumas i tak i tak się psuje a przyrost powiedzmy 40 koni w stosunku do silnika btb to nie przyrost 150 koni do seryjnych. Skoro po co więcej koni to po co się kupuje seryjna 130stke? Kupić 90 konnego i się turlac.

[peters]

Wesol jakby cos bylo dobre to by sie nie rozlatywalo.
Połoski tzn. przeguby ,dwu-mas i inne duperele. Zrobione na trypcika i klient przyjedzie zaraz po czesci,i ASO zarobi jeszcze na gwarancji. Słyszałem właśnie niedawno ze teraz ASO to zarabia glownie na naprawach w gwarancji lub krotko po niej.

[wesol]

Jednemu się wyspie w 90 konnym a u drugiego będzie jeszcze latać i w 150konnym długo. Nie moc maksymalna na papierze zabija dwumas i przeguby a sposób użytkowania. Zresztą na wydłużenie działania przegubów mam patenta którego nie zdradzę bo inni później chodzą i gadają jakby sami to wymyślili. Zresztą są jednomasy i wymieniamy raz i spokój nawet przy 250 koniach i 500 niutonach.
200 koni ma co piąty golf jak poczytasz na forum golfa i jakoś jeżdżą. 10 lat temu robiło się golf na 160-170 koni i było wow a teraz wychodzi 240 i zero szału. Jak juz się zrobi 300 czy 330 no to jest podziw.

[peters]

Sam naprawiasz ? Opatentuj i zarabiaj na tym.
Mi mozesz zdradzic,sprawdze czy to dobry pomysl.

[wesol]

Nie dzięki.
Tak jeszcze wspomnę ze kilka osób ma unas na forum przecie są z mocami około 200 koni lub ponad 200 i jakoś jeżdżą. Z plastiku te nasze auta nie są. Generalnie niemieckie auta są z dużym zapasem rezerwy wytrzymałościowej.
Ciekawe jak tam lata kolega co ma 207 km w swoim sga.