Liczba postów: 44
Liczba wątków: 6
Dołączył: Feb 2015
Reputacja:
0
29-03-2015, 21:55
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-03-2015, 21:56 przez misiek_lbn.)
Taki luzniejszy watek w niedzielny wieczor z piwkiem.
Mianowicie, w kazdym samochodzie sa jakies elementy, ktore plataja psikusa i warto ja miec przy sobie jadac kawalek od domu, na urlop czy w inna trase.
Kiedys w xantii zawsze mialem np. odplywy z silownikow i litre plynu do hydaruliki, w maluchu swiece i costam, w a6 jakis przekaznik, w mondeo jeszcze cos innego, ITD..
Wierze ze i w trojaczkach sa jakies 'psikusy' ktore warto miec ze soba, poza standardowym kawalkiem drutu, tasma mcgyvera, kompletem kluczy i innymi tego typu gadzetami w bagazniku. Bez czego Wy nie ruszacie sie z domu?
Liczba postów: 154
Liczba wątków: 10
Dołączył: Nov 2010
Reputacja:
0
zawsze mam litra oleju, i pasek wielorowkowy
Liczba postów: 252
Liczba wątków: 3
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
0
Ja wożę nową cewkę zapłonową, przy lpg niestety to norma i w każdej chwili może nawalić.
Auto bez gleby jest jak kobieta bez cycków. Niby pojeździć się da, ale czegoś brakuje.
Liczba postów: 44
Liczba wątków: 6
Dołączył: Feb 2015
Reputacja:
0
Ja zapomnialem napisac, w kazdym samochodzie woze po litrze: oleju, plynu chlodniczego i np. do skrzyn, mostu, albo hamulcowy (zalezy czym jezdze), rekawiczki komplet kluczy plaskooczkowych, komplet srubokret + kilkadziesiat bitów, bezpieczniki, zarowki, kawalek drutu (np zeby przywiazac odpadnieta rure wydechowa , kombinerki, noz, po jednej srubce z nakretka i podkladka ze 2 czy 3 rozmiary, jakies detale typu tasma izolacyjna, kawalek kabelkow, probowka do pradu, czy srube do kol i pewnie inne smiecie , pasek wielorowkowy, rozpiske bezpiecznikow i przekaznikow, linke holownicza, to chyba tyle tak z glowy
Liczba postów: 16
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
5
witam podstawa to olej płyn hamulcowy i komplet kluczy czyli mała walizeczka no wiadomo ze powinna być linka holownicza Ja zawsze wożę ze sobą parę przekaźników i włącznik świateł stop jak również i zestaw bezpieczników i po jednej żarówce wraz z xenonem bo posiadam takie oświetlenie
moje GG ,,13141438,,
stanisław jestem
seat alhambra 2005r tdi
ZACHODNIOPOMORSKIE ,UNIEMYŚL,
Liczba postów: 862
Liczba wątków: 78
Dołączył: May 2013
Reputacja:
4
Ja mam takie dwa zestawy...
Do kręcenia się "w koło komina" czyli praca, ewentualnie jakiś wyjazd do pod 200-300km:
1. Żarówki, bezpieczniki, jedna cewka zapłonowa, świece ze dwie, kilka kluczy (w tym do kół), trytytki, linka holownicza, spray do łatania kół, multitool, taśma macgyvera, płyn hamulcowy, rękawice, kawałek folii aby móc przyklęknąć i nie ufajdać się jak jest mokro - ogólnie mam wypchane schowki z tyłu. To wszystko leży na stałe w samochodzie.
Jak się wybieram gdzieś dalej to dorzucam pod siedzenia zestaw:
2. dodatkowe klucze (nasadki, grzechotka), jakiś miernik, lutownica gazowa, poxipol/poxilina, łożysko piasty w przednim kole, trochę przewodu do druciarstwa, olej do silnika, młotek, kombinerki, obcinacz, przewody rozruchowe... To wszystko używam w garażu więc nie chcę trzymać w samochodzie - biorę jak jest potrzeba.
Rzecz w tym, że możliwości jakiejkolwiek naprawy w terenie jest i tak mocno ograniczona z uwagi na fatalny dostęp do czegokolwiek pod maską, no a naprawy podwozia znów wymagają kanału lub podnośnika...
Reasumując można by wozić dużo ale co z tego jak się wykorzystać nie da więc minimalizuję zbędny bagaż.
--
Był: VW SHARAN VR6 4motion (2001) - dobrze służył.
Liczba postów: 112
Liczba wątków: 8
Dołączył: Feb 2014
Reputacja:
1
Żarówki bezpieczniki to podstawa. Ponad to zawsze mam walizeczkę z zestawem nasadek.Oleje i inne płyny to zawsze na stacji kupie jak by co więc nie worzę.
Szaman
Użytkownik niezarejestrowany...
Dobra pałka pod siedzeniem na złych kierowców. Oleju nie bierze nic więc tego nie potrzebuje. Żarówki zapasowe mam i kamizelkę odblaskową. No i co najważniejsze rejestrator video !
Liczba postów: 466
Liczba wątków: 12
Dołączył: May 2014
Reputacja:
2
Mam zawsze w każdym aucie specjalną torbę do auta z rzepami żeby nie latała po bagażniku a w niej:
-klucz dynamometryczny i kilka nasadek,
-linka holownicza,
-kable rozruchowe,
-2 pary rękawiczek,
-4 kamizelki,
-siatka do bagażnika,
-klin pod koło,
-pistolet do kompresora z wężem,
-2 pudełka bezpieczników i żarówek,
-latarka LED,
-miernik elektryczny.. i na pewno coś jeszcze.
Prócz tego rurka ze stali nierdzewnej pod siedzeniem oraz ręczniki papierowe, napoje i suche przekąski(np. krakersy)w schowkach.
BAN ZA NIEDOJRZAŁOŚĆ ADMINISTRATORA
Liczba postów: 1,178
Liczba wątków: 71
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
7
Ale się uzbierało:
- trójkąt, gaśnica, kamizelka, kable rozruchowe;
- chyba apteczka... kurcze blade - nie pamiętam, czy jest...
- chyba linka holownicza... dawno tam nie zaglądałem, nigdy nie używałem;
- skrzynka na zakupy, torby zakupowe i na mrożonki,
- krótka szczotka do zamiatania i mycia, rękawice, teleskopowa myjka do szyb ze ściągaczką,
- torby foliowe na wyjazdy do rygi (dzieci wyrosły, torby zostały),
- chusteczki papierowe,
- latarka, scyzoryk, multi-tool z małymi kombinerkami, zapalniczka,
- szablon protokołu powypadkowego, kilka czystych kartek, długopisy,
- jedna żarówka H4,
- okulary słoneczne oraz zapasowe optyczne,
- ścierka z mikrofibry,
- ładowarka do telefonu,
- dwa parasole;
- guma do żucia, miętówki, jakieś cukierki na gardło/chrypę.
W zimie: skrobaczka, szczotka na długim kiju, łopata do odśnieżania.
Nigdy nie wożę płynów, a już w szczególności oleju. Widziałem kiedyś bagażnik razem z kołem zapasowym (oczywiście nie w SAG-u) zniszczone jedną butelką oleju. W razie potrzeby na każdej stacji jest do kupienia, a i tak przed dłuższymi podróżami sprawdzam i uzupełniam pod domem.
|