Liczba postów: 234
Liczba wątków: 20
Dołączył: Aug 2013
Reputacja:
2
W tej symulacji tvn wyszlo ze frankowcy i tak sa 10 tys do przodu i dopiero rok takiej sytuacji jak ostatnio wyrowna sytuację. Czyli teoretycznie nie jest tak zle ale wysokosc tatu obecnie jest niewiarygodnie wysoka co dla splacajacego jest mega nie komfortowa sytuacją. Sory za literówki ale pisze z tel.
Liczba postów: 246
Liczba wątków: 12
Dołączył: Jul 2011
Reputacja:
0
ja od zawsze brałem kredyt w waluvcie której zarabiam, czyli w polskich złotych.
nie interesuje mnie że frant tani.
staram maksyma mówi - BIERZ KREDYT W WALUCIE KTÓREJ ZARABIASZ" i spałem spokojnie, swoje spłaciłem bez stresu.
jak dla mnie frank może i 10 zł kosztować, nawet jakby był 1 zł i tak brałbym kredyt w zł pL,
zaraz mi zarzucicie nieekonomie - zgadzam sie , ale spokojniejszy i bez stresowy sposób kredytu.
Liczba postów: 86
Liczba wątków: 12
Dołączył: Nov 2012
Reputacja:
0
Nie narzekajmy. Ja w 2005 brałem 100 tysięcy we frankach przy kursie 2,46 i ratach malejących. I okres w którym był po 1.80 mi zrekompensowal po części plecak aktualnego kursu
[b]VW SHARAN 1.9 TDI
Aroska 1.0
Liczba postów: 295
Liczba wątków: 28
Dołączył: Sep 2013
Reputacja:
0
Nie chce nikomu docinać, ale wkurza mnie ta sytuacja z frankowiczami. Te ich protesty,skargi , żale.Przez lata płacili niższe raty w porównaniu z krajowymi kredytami. Teraz wielkie oczy sie zrobiły bo frank zdrożał a czy trudno było to wziąć pod uwagę biorąc kredyt?? Sam płace kredyt , dla mnie duży dla innych mały (30 tys zł na 6 lat) . Do oddania mam około 51 tyś i jakoś życ musze . Z góry wiem ile mam do płacenia .
Liczba postów: 5
Liczba wątków: 1
Dołączył: May 2015
Reputacja:
0
Zgadzam się. Mogliby się zastanowić nad ryzykiem.
Liczba postów: 1,178
Liczba wątków: 71
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
7
Liczy się całkowity koszt pieniądza w czasie. To, co zaoszczędziłem w latach poprzednich (chociażby na stopie procentowej bliskiej zera) teraz ze mnie ściągają poprzez wysoki kurs. Nie ma co płakać, ani zwalać na złych bankierów, bo "nie powiedzieli". Trza spinać poślady i złotówki produkować.