13-03-2016, 22:21
Jak nie do mnie, jak do mnie? przecież pytasz mnie konkretnie.
Ja nie napisałem nigdzie, że jest źle i ciężko, tylko że nie jest tak kolorowo, jak się większości wydaje i jak Ty sam o tym napisałeś (że mi niby łatwiej wywalić 2k na heble). Bzdura i tyle. Nie będę się zagłębiał w szczegóły, nie tego dotyczy wątek.
Dlaczego nie każdy sga miał największe tarcze? a bo ja wiem, nie ja decydowałem. Ale na chłopski rozum i biorąc pod uwagę to, co najważniejsze, czyli pieniądz - zapewne koszta. Mniejsze heble są tańsze, a skoro wystarczają do mniejszego silnika, to po co większe.
Z resztą ja nadal nie rozumiem, po co ta cała dyskusja. Jeśli ktoś sobie będzie chciał zrobić swap, to sobie zrobi, a co mnie czy Ciebie obchodzi, co nim kierowało, skoro 288 są takie rewelacyjne.
Temat ma chyba sluzyć temu, żeby kaszty kolejny chętny do swapa wiedział, na co się naszykować, a potem jak taki swap przeprowadzić. Jak dla mnie ostatnia strona jest do wyczyszczenia, ale to już nie jest moja dziedzina.
Ja nie napisałem nigdzie, że jest źle i ciężko, tylko że nie jest tak kolorowo, jak się większości wydaje i jak Ty sam o tym napisałeś (że mi niby łatwiej wywalić 2k na heble). Bzdura i tyle. Nie będę się zagłębiał w szczegóły, nie tego dotyczy wątek.
Dlaczego nie każdy sga miał największe tarcze? a bo ja wiem, nie ja decydowałem. Ale na chłopski rozum i biorąc pod uwagę to, co najważniejsze, czyli pieniądz - zapewne koszta. Mniejsze heble są tańsze, a skoro wystarczają do mniejszego silnika, to po co większe.
Z resztą ja nadal nie rozumiem, po co ta cała dyskusja. Jeśli ktoś sobie będzie chciał zrobić swap, to sobie zrobi, a co mnie czy Ciebie obchodzi, co nim kierowało, skoro 288 są takie rewelacyjne.
Temat ma chyba sluzyć temu, żeby kaszty kolejny chętny do swapa wiedział, na co się naszykować, a potem jak taki swap przeprowadzić. Jak dla mnie ostatnia strona jest do wyczyszczenia, ale to już nie jest moja dziedzina.