06-09-2015, 20:46
nie tylko u turków. Jesli ktos mysli ze niemce nie kreca szaf to jest w grubym bledzie. Sporo znam osob co sie tym procederem zajmuja. Mieszkam od DE ze tak powiem rzut beretem wiele tez razy bylem na polowaniu na auta z kuzynem jak kiedys jeszcze targal tego po 20 szt miesiecznie. Teraz sasiad targa troszke tych aut i czasem mu naprawiam jakies te furki. Dwa passaty robilem B6 2.0 tdi od prywatnych uzytkownikow zakupione i oba mialy grubo ponad 245 tys km a auta z 2006 i 2008 roku. Sharan z DE z rocznika powiedzmy 2002 nie moze miec mniej jak 400 czy 500 tys km. Kto tam na tyle glupi w niemcowni musiaby byc zeby placic podatek za diesla tak duzy ze taniej by mial jezdzac benzynowym np 1.8T. Tam nie ma tak jak u nas ze od pojemnosci liczone jest tylko. Tam sie nie da naprawiac auta pod domem czy w garazu wymienic olej.
3xTouran 1t2i 2x1t3 bls i cayc wszystko zawirusowane.