Alhambra za przyzwoite pieniądze

[szparag86]

Czytając posty jak kol. daneczka nie dziwię się, że mechanicy żyją jak pączki w maśle. Fakt, że ja handluje autami i mam może trochę inne dojścia, dużo rzeczy robię sam, no ale części każdy może sam zakupić i poszukać trochę tańszych tak samo można wśród znajomych popytać o zaufanego mechanika, który nie zedrze. Więc zakładając, że stan blacharki i zawieszenia nie wymaga od razu wkładu to:
szyba z wklejeniem ( używka) 250zł, przy samodzielnym wklejeniu 180zł
opony kpl. ładnych używek 15" 400-500 z montażem
rozrząd 650 z montażem, 400 przy samodzielnym montażu ( i to nie na chińskich elementach)
olej + filtry 150zł
klima 300zł (sorry ale jeszcze nie trafiłem na kilkadziesiąt aut jakie miałem, albo pewnie juz grubo ponad 100, takiego żeby trzeba było wymieniać wszystko... zawsze był do roboty jeden element... albo jakiś przewód ew. oring, albo sprężarka, chłodnica, czy jakiś osuszacz...)
do tego doliczmy pranie i polerkę (250zł)
jakieś łączniki stabilizatora, gumy, 100zł
Reasumując cena zakupu 5000, skarbówka 100zł, przerejestrowanie 250 i wyżej wymienione naprawy(maksymalne) 2200 daje nam to 7550 i auto gdzie wiemy na 100% co mieliśmy wymienione. Oczywiście są to wyliczenia oparte o założenie ze auto trzyma się kupy, bo na miejscu może się okazać że jest to mega sztrucel

Nie oszukujmy się, te auta które sa wystawione za powiedzmy 8 czy 9000 wymagają z reguły prawie takiego samego wkładu. Nikt przed sprzedażą nie wymienia elementów na nowe

[DuczekiOsia]

No i sie z Toba w 100% zgadzam, znam dużo ludzi którzy kupują auta z zawyżonymi cenami myśląc że perełki a po miesiącu takie same wydatki jak za auto o kilka tys mniej :-)


Za mojego Sharana dałem 4400 i odpukać sama eksploatacja mnie wychodzi plus wymiana przedniej szyby bo dostałem z kamienia


PS ojczym za swojego dał 2600zł 2.0 +LPG ,auto wymaga kilku napraw ale nie drogich .

Wniosek jest taki że tanie nie znaczy złe,ale trzeba sprawdzić każdy samochód i zrobić sobie rachunek przy oglądaniu każdego pojazdu

[daneczek76]

DuczekiOsia ok faktycznie do starych jest trochę taniej , ale i tak zapomniałeś o pompie wody i pasku który ją napędza a więc następna kasa i trzeba to zrobić aby do tematu dwa razy nie podchodzić.

Co do opon ja ich nie założę raz miałem styczność jakieś 7 lat temu w nie swoim aucie i dziękuje.

szparag86 ja rzuciłem ceny ogólnie przyjęte , ja osobiście też mam znajomych kolegów mechaników i kupuje po dużych upustach , ale nie każdy je ma i piszemy o normalnych cenach. Co do rozrządu tak jak pisałem przesadziłem ale i tak koło tej ceny trzeba wsadzić.
A twoje wyliczenia są jak ktoś umie to zrobić i niech to jeszcze dobrze zrobi no chyba że robimy jak handlarze aby wyglądało i do żyda a niech sie klient martwi.

Reasumując czasem może lepiej kupić taniego sztrucla i dorzucić do niego niż kupić z giełdy i tak pewnie trzeba było by większość zrobić.

[smok_wawelski]

Akurat tak się składa że w lutym kupiłem staruszka golasa
Opony za 160zł/szt hmmm ja nie zauważyłem nic takiego na oponeo chyba że nie indeks nośności 95.

realnie opłaty startowe u mnie wyszły:
rozrząd bez pompy wodnej - ok 350zł
olej+filtry ok. 200zł
4xfele 15'stal od T4 ki - 80zł fart
2xopony zima - 400zł (na tyle zostały nalewki bo zimy już było niewiele ale też do wymiany na nast. zimę)
4x opony lato Kleber Dynaxer - 800zł
Obudowa filtra i filr powietrza - ok. 100zł (był stożek)
została nie zrobiona klima - szacuję 500zł
kratka nawiewu środek - 60zł
polerka lakieru - to mnie nie bierze - to ma jeździć a nie wyglądać ale też parę złotych by było.
polerka szyby przód natomiast by się prosiła - też parę złotych
przydałoby się pranie tapicerki i podsufitki - 150zł - lub alternatywnie porządne pokrowce na fotele ok. 200-250zł bo nie wiem czy dopierze
roboty własnej i mojego przyjaciela mechanika - nie liczę

Mamy sumę: 2640zł pewnie jeszcze coś by doszło i dojdzie - wsad startowy zamknie się ok 3000zł - nie ma tak różowo a auto w sumie w dość dobrym stanie technicznym. Miał LPG na mikserze - przekładka sekwencji z trupa Cordoby skubła mnie tysiaka, w zimie będzie jeszcze zbiornik bo przecież nie założe 45l z Cordoby więc legalizacja - dojdzie 200 z hakiem. Prosiłaby się też konserwacja spodu 500-600zł - po mojemu nie ma miodu przy staruszkach - jest tylko to że niektóre wydatki można trochę rozkładać na raty. jeśli ktoś ma warunki lokalowe, wiedzę, umiejętności, narzędzia można nakłady w robociźnie obniżyć - z części nie zejdzie i tak - wkładanie bebechów z najniższej półki mści się - wg mnie trzeba mierzyć w rozsądny kompromis cena-jakość.
Po prostu kupując staruszka - tak jak piszesz DuczekiOsia trzeba policzyć ile musi się włożyć i porównać do młodszych. Nie zaprzeczę też że jak się zrobi samemu to wie się co się ma a gdy robił poprzedni właściciel no to tak średnio wiemy.

Jeśli chodzi o gumy nalewki - dzisiejsze są na pewno lepsze jakościowo niż 7lat temu - ale mimo wszystko na przód nie założę, relacja cenowa - przy 15' też nie cud nalewka w indeksie 95 ok 100-120zł - nowy Dynaxer 190zł - na 4 koła to niecałe 300zł mało i dużo zarazem ale nie przekona mnie to abym założył na przód wolę jednak niższej klasy nową gumę niż nalewkę.

[DuczekiOsia]

(04-09-2014 08:37)daneczek76 napisał(a):  DuczekiOsia ok faktycznie do starych jest trochę taniej , ale i tak zapomniałeś o pompie wody i pasku który ją napędza a więc następna kasa i trzeba to zrobić aby do tematu dwa razy nie podchodzić.

Co do opon ja ich nie założę raz miałem styczność jakieś 7 lat temu w nie swoim aucie i dziękuje.

szparag86 ja rzuciłem ceny ogólnie przyjęte , ja osobiście też mam znajomych kolegów mechaników i kupuje po dużych upustach , ale nie każdy je ma i piszemy o normalnych cenach. Co do rozrządu tak jak pisałem przesadziłem ale i tak koło tej ceny trzeba wsadzić.
A twoje wyliczenia są jak ktoś umie to zrobić i niech to jeszcze dobrze zrobi no chyba że robimy jak handlarze aby wyglądało i do żyda a niech sie klient martwi.

Reasumując czasem może lepiej kupić taniego sztrucla i dorzucić do niego niż kupić z giełdy i tak pewnie trzeba było by większość zrobić.

Pompa wody w 1z jest na pasku wielorowkowym

Pompa rouvile okolo 70zlotych placilem
Pasek bosha okolo 45zlotych





Smoku mam bieznikowane na przodzie 4 miesiac i jak dla mnie rewelacja na kazde warunki do uzywek mam pecha wiecznie nie trzymaly albo bily itd

[JACU6X6]

Ale oszczędzać też nie można wolę wsadzić dobre tarcze i klocki, mieć czym hamować. Polecam każdemu wejść pod spód i sprawdzić przewody hamulcowe, u mnie było ok ale z ciekawości wyjąłem jeden z uchwytu i zrobił się mokry, wymieniłem wszystkie. Przy wyjmowaniu pękały na każdym uchwycie bez zginania, taki urok starszych autek.

[daneczek76]

(04-09-2014 17:57)DuczekiOsia napisał(a):  Pompa wody w 1z jest na pasku wielorowkowym

Pompa rouvile okolo 70zlotych placilem
Pasek bosha okolo 45zlotych

Wiem że jest osobno ale wymiana się ją przy wymianie rozrządu bo one więcej jak 90 tysi rzadko wytrzymują a poco 2 razy do tematu podchodzić.

[Uciek]

(05-09-2014 08:23)daneczek76 napisał(a):  Wiem że jest osobno ale wymiana się ją przy wymianie rozrządu bo one więcej jak 90 tysi rzadko wytrzymują a poco 2 razy do tematu podchodzić.

Byzyduuuura. Pompa Hepu bez problemu wytrzymuje dwie wymiany rozrządu co 60 tys.

[DuczekiOsia]

Panowie nie ma co się wadzić, dla jednego co potrafi i ma czym grzebać w aucie to może kupić a8 d2 4.2 i będzie zadowolony i będzie tani w naprawach a taki co nie potrafi nic to może zbankrutować nawet przy seicento :-)

Co do części to kupuje tylko zamienniki godne zaufanie lub oryginał z wyprzedaży ;-)

[Scrappy]

Taka dyskusja jest troszkę bezcelowa. Oceniałbym to auto gdybym sam chciał je kupić , czy DLA MNIE to się opłaca. Dla każdego będzie to wychodzić inaczej. Ja np. prawie wszystko zrobię sam, części mam po takich cenach, że nie wiem czy ktoś takie ma a i jak trzeba to jakoś tam polakieruję, jak sobie zrobię tak będę miał, może będę musiał jechać później cały dzień papierkami wodnymi i polerką, ale 300zł za lakierowanie elementu będę miał w kieszeni. Także reasumując, jednemu się opłaci, drugiemu nie musi.