24-02-2015, 17:52
Mam problem, Powiedzcie mi od czego najlepiej zacząć??
Pierwszy raz objaw taki miałem około tydzień temu.Jadę spokojnie do roboty wrzucam 5-ty bieg wciskam gaz samochód się rozpędza. Wyprzedam gościa predkośc około 100km/h obroty około 2200 a tu nagle brak mocy auto przestało ciągnąc,reakcja na gaz zerowa.Dobrze że byłem rozpędzony to go wyprzedziłem i tak dojechałem te pare km do roboty.Gdy wracałem do domu było już ok aż do dzisiaj.Jadę sobie do domu troche go podciągnołem na obrotach a tu to samo muł jak cholera.Zatrzymałem się zgasiłem samochód i było ok.Poczytałem pare wątków na forum.I pojechałem go przetestować przy jakich obrotach się zamuli.Wystartowałem na główną, oprócz pierwszego biegu reszta do czerwonej kreski i przy czerwonej kresce albo na dwójce albo na trójce znowu to samo.Zajechałem na pobocze zgasiłem silnik,wszystko ok, więc jade dalej.Zrobiłem tak z 15-20 km ciągnąc na każdym biegu do końca czyli 4.5tyś i nic sie nie działo szedł jak głupi,wróciłem do domu i teraz trzeba coś z tym zrobić,jakaś przyczyna musi być.Czy jak podepnę pod kompa to pokaże problem skoro teraz jest ok??
Pierwszy raz objaw taki miałem około tydzień temu.Jadę spokojnie do roboty wrzucam 5-ty bieg wciskam gaz samochód się rozpędza. Wyprzedam gościa predkośc około 100km/h obroty około 2200 a tu nagle brak mocy auto przestało ciągnąc,reakcja na gaz zerowa.Dobrze że byłem rozpędzony to go wyprzedziłem i tak dojechałem te pare km do roboty.Gdy wracałem do domu było już ok aż do dzisiaj.Jadę sobie do domu troche go podciągnołem na obrotach a tu to samo muł jak cholera.Zatrzymałem się zgasiłem samochód i było ok.Poczytałem pare wątków na forum.I pojechałem go przetestować przy jakich obrotach się zamuli.Wystartowałem na główną, oprócz pierwszego biegu reszta do czerwonej kreski i przy czerwonej kresce albo na dwójce albo na trójce znowu to samo.Zajechałem na pobocze zgasiłem silnik,wszystko ok, więc jade dalej.Zrobiłem tak z 15-20 km ciągnąc na każdym biegu do końca czyli 4.5tyś i nic sie nie działo szedł jak głupi,wróciłem do domu i teraz trzeba coś z tym zrobić,jakaś przyczyna musi być.Czy jak podepnę pod kompa to pokaże problem skoro teraz jest ok??
Niektórzy pędzą na złamanie karku, aż ciężko ich nieraz wyprzedzić.