16-06-2013, 09:42
Witam Panowie
Przeczytałem wszystkie posty od początku tego tematu i niestety odpowiedzi na moją przypadłość nie znalazłem. Mianowicie zacznę od tego, że wracając z Zakopanego w okolice 3miasta padło mi turbo i przez trasę spalił mi ponad 4l oleju. Wymieniłem turbo, wymieniłem wężyki, IC wszystko działa jak należy, N75 też podmieniłem, komp nie wywala żadnych błędów. Mam zrobione jakieś 250 kilometrów i też żadnych błędów. A chodzi o to, że nawet na jałowym biegu auto jest jakby takie przytępione, jak turbo się załączy to jakoś śmiga ale od dołu to jest jakaś masakra. Nadmienię iż IC jest wyczyszczony z oleju jedyne czego nie zrobiłem to EGR jeszcze mi został.
Proszę o pomoc bo nie wiem co się z nim dzieje.
Przeczytałem wszystkie posty od początku tego tematu i niestety odpowiedzi na moją przypadłość nie znalazłem. Mianowicie zacznę od tego, że wracając z Zakopanego w okolice 3miasta padło mi turbo i przez trasę spalił mi ponad 4l oleju. Wymieniłem turbo, wymieniłem wężyki, IC wszystko działa jak należy, N75 też podmieniłem, komp nie wywala żadnych błędów. Mam zrobione jakieś 250 kilometrów i też żadnych błędów. A chodzi o to, że nawet na jałowym biegu auto jest jakby takie przytępione, jak turbo się załączy to jakoś śmiga ale od dołu to jest jakaś masakra. Nadmienię iż IC jest wyczyszczony z oleju jedyne czego nie zrobiłem to EGR jeszcze mi został.
Proszę o pomoc bo nie wiem co się z nim dzieje.